Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:37 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Prychnęła.
" A JEDNAK MARTWIE SIE". - odpisała i patrzyła na zamyślonego brata. Ile by dała za jeden dzień spędzony z rodziną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:40 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Odkąd odeszłaś wszystko się pokomplikowało - powiedziała opierając głowę na rękach - czasami myślę, że najprostszym wyjściem byłoby po prostu do Ciebie dołączyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:41 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Mocny wiatr się zerwał, wszystkie świece zgasły i po przewracały się. Motylek wzbił się w powietrze. Chłodny wiatr świszczał i zagłuszał wszystkie dźwięki.
- Ani mi się waż!! - ryknęła rozzłoszczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:45 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Już, już, dobrze - próbowała przekrzyczeć zawieruchę - wybacz, jeżeli Cię zdenerwowałam. Ja też nie będę żyć wiecznie, a swoje lata mam... Trzeba wiedzieć kiedy się wycofać... Ale mogę Ci obiecać, że w najbliższym czasie nic takiego nie zrobię - uśmiechnęła się ledwo widocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:46 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Warknęła, świece zaczęły delikatnie się przesuwać po ziemi, a zawierucha nie ustawała.
Duch Vedette był teraz baardzo wściekły.
- Jak mogłaś o tym w ogóle myśleć? - zapytała bolącym tonem, lecz była tylko echem...wiatr nie ustawał ani na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:50 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho i przymknęła oczy.
- Każdy wampir tak kiedyś kończy - powiedziała delikatnym tonem - spokojnie, już nie będę o tym wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:52 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Ale nie ty!
Warknęła i nie umiała się opanować. Przyjaciółka tak bardzo ją rozwścieczyła...jak mogła tak pomyśleć? Co ona chce zrobić? Jak jej wybić to z głowy?!
Drzewa szalały i kiwały się to na prawo, to na lewo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:03 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Aż podskoczyła, słysząc szum.
- Okej, obiecuję, że nie zrobię niczego głupiego. Ile razy mam Cię upewniać? - zapytała, mrużąc oczy pod wpływem wiatru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:05 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
- 1000 razy wystarczy! - usiadła i próbowała się opanować. Ale jak to zrobić, gdy wszystko jej nakazywało działać...A może duchy są takie rozdrażnione? Szum wzmógł się, ale tylko wokół atlanki. Drzewa się uspokoiły.
- Okay, zaraz się uspokoję... - szeptała i przeszywała wzrokiem swoją przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:34 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Mimowolnie lekko się uśmiechnął na wyczyny Ved. Tak. chociaż paradoksalnie nie znał jej dobrze mógł stwierdzić że temperament ona ma..miała? Nie powiedział tego głośno by nie rozwścieczyć Ved ale myślał o tym samym. Prędzej, czy później niewielka to różnica. Nieśmiertelność się nudzi a wieczność dłuży.- pomyślał. Trochę to było dziwne - śmierć jednej osoby wywołała takie komplikacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:39 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała przez chwilę na Azza.
- Co tak się zamyśliłeś? - zapytała, kiedy tylko szum osłabł. Poprawiła rozwiane we wszystkie strony włosy - lepiej jej coś powiedź, bo niedługo nie będziemy mieli gdzie rozmawiać - uśmiechnęła się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:42 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiał się
- Musze cie zawieść lecz nawet gdy żyła ni miałem na nią wielkiego wpływu. - powiedział. O, tak tak było od początku od dnia w którym znalazł zdjęcie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:49 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho i spojrzała na niebo. Zostało co najwyżej pół godziny do świtu. Wstała i założyła plecak.
- Będę musiała się zbierać - powiedziała powoli i łagodnym uśmiechem - miło było Cię spotkać Azz... Mam wrażenie, że z Ved też niedługo się... zobaczymy - zaśmiała się, nie będąc pewną, czy to słowo jest adekwatne do sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:55 pm, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się i powiedział
- Mam nadzieję że i dla mnie znajdzie czas. Cóż, do widzenia i dziękuję ci za wszystko. - powiedział.Chociaż tego nie planował poczuł nić sympatii do wampirzycy. Czyżby wpływ Vedette? Na tą myśl w duchu się zbuntował ale nie przestał się lekko uśmiechać tak jakby Ved wciąż żyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:41 pm, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
Z rozwichrzonymi włosami pojawiła się koło altanki. Patrząc na Petrę powiedziała jak na nią bardzo poważnym głosem:
- W górach odbędzie się zebranie obu ras - tu przelotnie spojrzała na Aza - Macie się tam stawić.
To powiedziawszy ruszyła w stronę gór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|