Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mieszkanie Vedette Ciel

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna -> Wilkołaki / III piętro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:07 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

Ved zaprzestała mieszania krwi i otowrzyła usta ze zdziwienia. Przełknęła ślinę i jak kultura wskazywała zamknęła je i postanowiła zażartować.
- Tyle już tysiącleci i nadal bez dzieci? - w jej głosie wyczuć było nutkę współczucia.
"Tyle musiała przeżyć..." - pomyślała. - "Jest doświadczona i rozumie na pewno dużo. Jednak ludzkiego serca nikt nie zrozumie. Ani wilczego."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:13 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

Zaśmiała się na słowa Ved
- Dzieci? - powtórzyła równie roześmianym głosem. Samantha nienawidziła małych bachorów. Wystarczyło, że spojrzała na jakieś, a jej wnętrze już się gotowało. Od pewnego momentu, rodzina stała się jej niepotrzebna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Samantha dnia Sob 8:13 pm, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:17 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- Są słodkie- i zgubne - Ja chyba wybiorę śmiertelność. Chociaż jeszcze nie wiem, nie przeżyłam tyle co ty. - kontynuowała mieszanie "drinka".
Z zielonej torby wyjęła kolejne ziele, o barwie ciemnozielonej z czarnymi owocami. Zaczęła je kroić na drobne kawałki i wsypała do szklanki. Wzięła się po chwili za kolejne "drinki". Starała się jak najlepiej dla ukochanych pijaweczek.
- Powiedz mi szczerze.- poprosiła nadal nie patrząc jej w oczy. Udała, że poprawia kołnierzyk i specjalnie spuściła włosy.
- Nie nudzi Ci się nieśmiertelne życie? - jej głos brzmiał, jakby nie oczekiwała odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:23 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- Wybierzesz śmiertelność? - powtórzyła słowa Ved, zmieniając je na pytanie. Czegoś tu nie rozumiała. Zmarszczyła brwi, robiąc filozoficzną minę
- Widzisz, nie dajesz sobie z tym rady? - zapytała ponownie, po czym znów westchnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:25 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

Wywróciła oczami i również westchnęła.
- Sam, tu nie chodzi o to, że wilk we mnie mi przeszkadza. - ugryzła się w język. Po chwili niechętnie, lecz zdecydowanie ciszej dodała:
- Nieśmiertelność by mi ciążyła. A poza tym nie chciałabym widzieć jak moi śmiertelni przyjaciele i rodzina umierają. Nie zniosłabym tego. - nadal zajmowała się "drinkami".
"Dostałam zbyt wrażliwe serce" - pomyślała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:27 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

Jeszcze bardziej zmarszczyła brwi
- W takim razie co zamierzasz zrobić? - zapytała w końcu. W tej chwili o niczym nie myślała. Ved była tak skomplikowano-tajemniczą istotą, jakiej chyba jeszcze nigdy nie spotkała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:29 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- A jak myślisz? - zadała jej pytanie. Wiedziała, że dobrze zna ona odpowiedź.
"Koniec wilczego życia. Tak powolutku...a niech mnie zabije i nawet ta bestia. Po co się męczyć?" - myślała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:33 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- Wolę usłyszeć to od Ciebie - odrzekła spokojnie. Pewnie, że domyślała się zamiarów Ved, jednak w tym momencie nie chciała już o niczym myśleć. Podrapała się po głowie mając na twarzy wciąż tę samą kwaśną minę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:36 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

W końcu skończyła drinki, odłożyła je na parapet.
Następnie wzięła głęboki wdech i spojrzała prosto w oczy Sam.
- Widzisz? Już podjęłam decyzję. Nie chodzi mi o wilcze życie, bo już tego nie zmienię. Gdyby wilkołaki jednak były śmiertelne...było by mi miło. Mogłabym być "szczęśliwa" jako wilk i jako człowiek. - jej dłonie się trzęsły.
Nie z powodu zimna ani nie nadchodzącej zmiany. Z emocji.
"Czemu akurat musisz być taka sprytna? Czy istnieją ludzie zbyt inteligentni? Ale i tak nikt mnie nie pozna" - pomyślała i zmarszczyła brwi.
Delikatnie odgarnęła włosy za ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:46 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

Położyła swoją dłoń na ramieniu dziewczyny
- Ved, nie możesz się tak zamartwiać. Życie toczy się do przodu. Przeszłości już nie zmienisz, ale przyszłość jest tylko i wyłącznie w Twoich rękach - rzekła spokojnie
- Jak długo jesteś już wilkołakiem? Pewnie mi mówiłaś, ale mam sklerozę - dodała spuszczając wzrok na dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:48 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- Dwa i pół. - odwróciła się od niej, nie mogąc znieść jej wzroku.
- Masz rację. Życie się toczy dalej. I los płata mi filge. Tego też nie zmienisz. - usiadła w fotelu i podkuliła nogi. Wyjęła z książki mały medalik w kształcie płomyka. Brakowało drugiej połówki, drugiej części, która tworzyłaby całość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:13 pm, 05 Gru 2009 Temat postu:

- Życie byłoby niczym, gdybyśmy znali przyszłość. Los nigdy nikogo nie przysłania swoim cieniem na wieczność. - rzekła i uśmiechnęła się do niej
- Wszystko zależy od Twoich marzeń. Spełnią się, jeśli będziesz próbowała coś z nimi zrobić - powiedziała spokojnie - Przepraszam Cię, muszę iść. Do zobaczenia - dodała, po czym zniknęła.

-----------------------------------------------------------------------------------------
~Kilka godzin później o północy~

Uciekając od pokoju Deidry, zauważyła komnatę Ved. Dla niej także miała mały upominek. Stanęła przed drzwiami i wyciągnęła z worka czerwoną skarpetę, w której znajdowały się :
- Kartka z napisem "Obróć twarz ku słońcu - cień zostanie w tyle.
Dla Vedette od Świętego Mikołaja"
;
- duże, różowe okulary;
- album ze zdjęciami i ramka z fotografią jej i dzieciaka, który zawładnął jej sercem;
- wielka paczka cukierków;

Zapukała głośno, po czym szybko wybiegła w stronę swojej komnaty.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Samantha dnia Sob 11:24 pm, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:34 pm, 06 Gru 2009 Temat postu:

Gdy Sam wyszła, Ved położyła się spać. Zasnęła w ułamku sekundy.

-----po czasie.
Obudziło ją pukanie do komnaty. Niechętnie wstała i otworzyła drzwi. Poczuła zapach...Samantha. A na wycieraczce była czerwona skarpeta. Już z uśmiechem na twarzy sięgnęła po nią i zobaczyła zawartość. Zaśmiała się tak głośno, że na pewno każdy ją usłyszał. Założyła różowe okulary, sięgnęła po czapkę Mikołaja i z pod łóżka wyjęła małą torebkę z brokatowym sercem na opakowaniu. Ruszyła przed siebie z bardzo dobrym humorem. Zapomniała już o rozmowie. Teraz był fajny dzień. Dzień, w którym pijaweczki będą miały uśmiechy na swoich blado-trupich twarzach. Przed wyjściem złapała tacę z kubkami, które wczoraj robiła. I wyszła z dumnie uniesioną głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dowódca wojowników cienia



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:52 pm, 07 Gru 2009 Temat postu:

Poczekał aż osoba zamieszkująca tą komnatę zniknie z horyzontu po czym tutaj też zostawił swój ślad Mikołaj. Na klamce powiesił torbę. Wiedział że to komnata medyka podarował jej więc wielkiego czekoladowego mikołaja, pokaźną książkę o zielarstwie z wetkniętymi gdzieniegdzie ziołami. Zbierał je czasem gdy jakaś roślinka wzbudziła w nim zainteresowanie. Zioła pachniały wspaniale ale jeszcze piękniej pachniał mały bukiecik kwiatów spleciony wraz z paroma jesiennymi liśćmi. Po czym tajemniczy Mikołaj wrócił do siebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deidra
Wilkołak



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:36 pm, 07 Gru 2009 Temat postu:

Bum! Wtem znikąd pojawiła się ona ze swoim pakunkiem. Ułożyła go pod drzwiami i chodem jak kot oddaliła się w nieznanym kierunku zamku.
W pakunku
[Masa słodyczy, [link widoczny dla zalogowanych] i złote jabłuszko]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna -> Wilkołaki / III piętro Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin