Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:30 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: Komnata Azazella |
|
To ostatni pokój po lewej. Masywne drzwi na metalowych zawiasach. Pokój jest duży dość ciemny. Jedynym źródłem światła jest wielkie wykuszowe okno na którym właściciel pokoju lubi siadać. Światło słoneczne lub księżycowe dociera przez to okno wprost na duże łóżko. Poza łóżkiem i oknem jest tu też niewielki stół, mała szafa, parę półek i fotel bujany. To drugie miejsce gdzie Azazello uwielbia siadać i wpatrywać się w ciemność. Na ścianie wisi jakiś pejzaż i komplet starodawnej broni : stare pistolety. strzelba, szable.. W całym pokoju przez całą dobę panuje półmrok. Panuje tu też trochę artystyczny bałagan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:36 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Samantha lekkim krokiem przechadzała się korytarzami całej komnaty. Odwiedziła już Deidrę oraz Vedette. Nie mogła znaleźć komnaty jeszcze jednego wilkołaka. Jednak po wielu trudach, wreszcie udało jej się odgadnąć, gdzie mieszka Azazello. Śpiewając cichutko pod nosem "Oh, jingle bells, jingle bells, Jingle all the way..", stanęła przed drzwiami mężczyzny. Zawiesiła na klamce wielką, czerwoną skarpetę Św. Mikołaja, w której znajdowały się
- kartka świąteczna "Dla Azazella od Świętego Mikołaja "
- komplet tarczy i miecza [link widoczny dla zalogowanych]
- historyczna książka
- cała masa słodyczy;
Zapukała do drzwi, po czym szybciutko uciekła w stronę swojej komnaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:46 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Oczy mu się zaświeciły. Słyszał kroki. Potrzebował jednak chwili żeby wstać z fotela przemierzyć pokój i otworzyć drzwi. Zauważył skarpetę i uśmiechnął się.
" Przyda się ciepła skarpeta" - pomyślał ironicznie. Wiedział oczywiście że są w niej prezenty. Nie zamykając drzwi wniósł " łupy" i jeszcze raz rozejrzał się po korytarzu Ach jakby chciał przyłapać tego Mikołaja!.
Obejrzawszy prezenty stwierdził że Mikołaj ma świetny gust. Spodobało mu się wszystko w szczególności tarcza miecz i książka. Natychmiast umieścił tarczę i miecz na ścianie obok innych broni i wziął się za czytanie książki pogryzając to od czasu do czasu jakimś słodyczem.
Po chwili zastanowienia wstał wziął worek który odnalazł w kącie pokoju i wyszedł z diabolicznym uśmieszkiem.
Dużo dużo później:
Wrócił do swego pokoju z ulgą. Było tu cicho, bardzo cicho. Osunął się od drzwi na podłogę na której usiadł. Paczkę od Sam położył obok siebie. Zamknął oczy, milczał, myślał. Święta zawsze na niego tak działały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Azazello dnia Śro 9:52 pm, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:59 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Białawy jastrząb (http://c.wrzuta.pl/wm12078/56abe0ad00171d4945ad0638/0/jastrzab ) usiadł na parapecie i zapukał delikatnie dziobem w okno. Do łapy miał przymocowany liścik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:09 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Puknięcie w oko zbudziło go z letargu. Wstał podszedł do okna i otworzył je nie skupiając się nad tym co robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:10 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Jastrząb okrążył pokój z melodyjnym krzykiem. Po czym usiadł na ramieniu mężczyzny wyciągając nóżkę z listem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:20 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się wciąż raczej nieprzytomnie. Pogładził jastrzębia po skrzydle po czym wyciągnął liścik ciekawy co zawiera i od kogo jest ten jastrząb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:28 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Liścik pachniał różami. Na papierze ktoś napisała ładnym pismem:
" Witaj dobrze wychowany wilkołaczku!
Nie miałam okazji porozmawiać z Tobą, po rozdaniu prezentów, więc piszę, aby się dowiedzieć, czy przypadł Ci do gustu mój skromny podarek.
Chciałam się również dowiedzieć jak oceniasz to przyjęcie?
Pozdrawiam ciepło.
Katrin Rosse.
P.S
Do wysłania odpowiedzi możesz użyć Cordisa.
Jastrząb wydał cichy melodyjny krzyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:52 pm, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się. Wyjął z szuflady pióro i nabazgrał na odwrocie liściku odpowiedz
"Witaj dobrze wychowana pijaweczko"
Dziękuję ci za prezenty, są naprawdę super i bardzo przypadły mi do gustu.Gratuluj talentu. Impreza jak na święta była bardzo dobra i dziękuje ci za nią..
P.S: Liczę że było z wzajemnością. Bardzo gustowny ptaszek
Z pozdrowieniami Azz"
Po czym owinął list wokół nogi jastrzębia i wysłał go z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 3:33 pm, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
Po chwili biały jastrząb znowu wleciał do pokoju.
Upuścił na podłogę liścik. Arkusik pachniała różami:
" Ja już chyba pokazałam Ci jak bardzo podoba mi się prezent od Ciebie.
Nadal jestem pod wrażeniem twoich umiejętności tanecznych.
P.S
Cordis dziękuje za komplement.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:34 pm, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się na widok liścika. Zamknął okno za Cordisem. Westchnął raz i drugi po czym ociężale wstał z podłogi, przebrał się w bijący po oczach kostium i zszedł na dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:59 pm, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
Do komnaty zbliżyła się młoda dziewczyna. Była ubrana w czarny płaszczyk, kozaki, dżinsy i kaptur na głowie. Była okryta czarnym szalem i szła powoli uważnie się rozglądając. Słychać było jej równy oddech, ciche kroki i szybkie bicie serca. Stanęła przed wielkimi, masywnymi drzwiami. Na jej twarzy zagościł grymas. Wszystkie wilkołaki mają takie same drzwi, a ona jedna inne. Stanęła przed nimi i poczuła znajomy zapach. Zapukała w nie, a po warowni rozległo się głośne echo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 4:45 pm, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
W ciemnościach jego komnaty widać było tylko jego jasno jarzące się oczy. Pukanie natychmiast sprawiło że raptownie się podniósł i otworzył drzwi. Tego się nie spodziewał tam ujrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:41 pm, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Cześć Azz, pamiętasz mnie? - zapytała. - To ja Vedette. Miło Cię widzieć. Nic się nie zmieniłeś. - Posłała mu uśmiech i "przypadkiem" poprawiła szal tak, by zakrył jej bliznę. - Mam do Cię malutki interes.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:55 pm, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Pewnie że cię pamiętam. - powiedział zgodnie z prawdą. - Wejdź, ale ostrzegam że nie jest to zbyt przytulne miejsce. - powiedział i zaprosił ją do środka. - Jaki interes? - spytał zaciekawiony;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|