Bar

Deidra · Wysłany: Nie 8:01 pm, 22 Lis 2009 Temat postu:

Sporo - roześmiała się i znów ułożyła owoc przed swoimi oczyma. Lubisz jabłka? - spytała nagle. Spojrzała na Sam kątem oka.

Samantha · Wysłany: Nie 8:05 pm, 22 Lis 2009 Temat postu:

- Lubię - odrzekła krótko. Spojrzała na soczyste, czerwone jabłuszko. Deidra zrobiła jej chętkę. Uśmiechnęła się delikatnie. Sięgnęła ręką za ladę i wyciągnęła tequilę oraz kostki lodu - Co powiesz na następnego drinka? - zapytała przenosząc wzrok na kobietę.

Deidra · Wysłany: Nie 8:09 pm, 22 Lis 2009 Temat postu:

Poproszę - odpowiedziała krótko. Spojrzała na jabłko, które, aż świeciło od padającego nań światła. Zebrała się i podniosła głowę z lady.

Samantha · Wysłany: Nie 8:15 pm, 22 Lis 2009 Temat postu:

Wsypała na dnie kilka kostek lodu do obu szklanek, następnie dolała trunku. Uśmiechnięta wzięła szklankę w dłoń i zaczęła sączyć teguilę - Mhmm..- wymamrotała pijąc alkohol. Uwielbiała kosztować takich napojów.

Deidra · Wysłany: Pią 4:27 pm, 27 Lis 2009 Temat postu:

Deidra spojrzała jak Sam delektuje się alkoholem. Było to dla niej dziwne i niezrozumiałe. Wzięła szklankę w rękę i wypiła wszystko do dna, na jeden łyk. Jej oczy powoli stawały się świecące i maślane. Wzięła wódkę i wlała do szkła, po tem znowu wypiła na raz. Życie jest piękne a jednocześnie strasznie denne - powiedziała wstawiona już lekko.

Samantha · Wysłany: Pią 6:54 pm, 27 Lis 2009 Temat postu:

Wypiła wszystko. W szklance, na dnie, zostało tylko kilka kostek lodu
- Życie to pudełeczko z niespodziankami - rzekła tylko patrząc na dno szklanki
- Tyle, że czasem są przyjemne, a czasem nie - dodała i uśmiechnęła się delikatnie.

Vedette · Wysłany: Sob 8:10 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Do baru weszła młoda dziewczyna ubrana w zwykłe dżinsy i czarny top. Przewieszoną przez ramię miała ciemnozieloną torbę, gdzie znajdywał się jej cały świat. Rozejrzała się wokół i usiadła przy barze. Oglądała napoje.
"Aż trudno uwierzyć, że to miasto jest tylko dla istot nadziemskich...Zastanawiam się co by było, gdyby człowiek tu zabłądził..." uśmiechnęła się sama do siebie.

Taylor · Wysłany: Sob 8:16 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Pojawił się w wejściu baru, zrobił kilka kroków i usiadł przy barze na stołku. Zamówił whisky i zlustrował bezczelnym spojrzeniem obecnych tu. Zamyślił się wbijając wzrok w szklankę.

Vedette · Wysłany: Sob 8:18 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Ved spojrzała na wampira i zmarszczyła nos. Zignorowała go i spróbowała się skupić i znaleźć jakiś odpowiedni napój.
"Co by tu wybrać...?" - pomyślała.
- Mogę prosić sok? - zapytała dźwięcznym tonem.

Samantha · Wysłany: Sob 8:24 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

- Nalewajcie sobie ile chcecie - powiedziała lekko wstawiona. Sama wzięła wielką butelkę tequili i wlała ją do szklanki z lodem. Przymrużyła oczy na zapach wampira.
- Kogo my tu mamy - dodała głośno o odwracając twarz.

Taylor · Wysłany: Sob 8:25 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Odwrócił twarz w stronę kobiety. Uśmiechnął się kątem ust i z szyderczym uśmiechem napił się whisky. Trzymał szklankę w rękach. - Miło mi. - rzucił lustrując ją wzrokiem. Jego brązowe oczy lekko zalśniły.

Vedette · Wysłany: Sob 8:26 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Wstała od stołu, przeszła obok wampira i wlała sobie sok. Zauważyła, że kobieta- Sam jest już trochę podpita, więc była czujna.
- Spokojnie Sam. - lecz sama zmarszczyła znowu nos.
Napiła się soku, lecz dla poprawy smaku dodała sobie listki chmielu zwyczajnego, a potem sobie coś przypomniała.
- Od kiedy to wampiry piją napoje, a nie krew? - zapytała i zachichotała.

Samantha · Wysłany: Sob 8:29 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

- Mnie również miło - odrzekła z ironicznym uśmieszkiem. Zmierzyła wzrokiem wampira
- Ależ ja jestem spokojna - rzuciła Ved, po czym za jednym razem wypiła całą szklankę z alkoholem.

Vedette · Wysłany: Sob 8:32 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Uniosła brwi i wywróciła oczami. Poszła włączyć muzykę, by było milej i otworzyła okno, tak dla....higieny. Zaśmiała się w duchu i wróciła na swoje miejsce, gdy muzyka głośno leciała. Zaczęła nucić sobie pod nosem.

Taylor · Wysłany: Sob 8:34 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

- Jestem wyjątkowy. - mruknął i wstał sięgnął całą butelkę whisky i napił się patrząc na Vedette. - Ciekawa imprezka...ktoś już się zalał. - zaśmiał się pod nosem kierując wzrok na Sam.