Sala balowa

Petra · Wysłany: Pon 11:11 pm, 21 Gru 2009 Temat postu:

Usiadła, podkurczając nogi i patrząc na pracę Katrin. Jak mogła w ogóle pomyśleć, żeby uniknąć tej imprezy? Uśmiechnęła się lekko, nucąc jakąś zasłyszaną ostatnio w radiu melodię. Po chwili odezwała się:
- A jaka znowu gwiazdka? Do mnie zawsze przychodził Mikołaj! - powiedziała, udając obrażoną, jak dzieciak, który dowiedział się właśnie, że to rodzice co roku kupują mu prezenty.

Katrin · Wysłany: Wto 6:35 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Skończyła dekorować sale. Wypadła na chwilę z sali. PO chwili wróciła niosąc kilkadziesiąt ekskluzywnych butelek z podpisami" ABrh+, ARh- itd. Wśród butelek były także specjały dla wegetarian, również z podpisami np. Puma, wilk śnieżny, koala itd.
- Oczywiście, że prezenty przynosi gwiazdka - powiedziała ustawiając butelki na stole szwedzkim.

Petra · Wysłany: Wto 6:38 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Wstała szybko i zaczęła ustawiać razem z Katrin.
- Ja mam jakieś nieaktualne informacje. No ale w sumie, nie ważne co, ważne, że przyjdzie.

Katrin · Wysłany: Wto 6:41 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Zaśmiała się.
- Święta racja - spojrzała na zegarek - Kurcze Sam się spóźnia, a jeszcze muszę lecieć do szpitala - powiedziała napiętym głosem - A do tego zdążyć się przebrać.

Petra · Wysłany: Wto 6:44 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

- No to leć. Ja z nią... y... pogadam. Nie spiesz się tak bardzo, zdążymy - skończyła ustawianie butelek i przeszła się kawałek po sali.
- Ja i tak zdążę z przebraniem... A z resztą taktownie jest się nieco spóźnić.

Katrin · Wysłany: Wto 6:45 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

- Mogłabyś naprawdę na nią poczekać? - zapytała z nieukrywaną radością - Bo wiesz mi nie wypada się spóźnić - dodała i zaśmiała się srebrzyście.

Petra · Wysłany: Wto 6:49 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

- Wiem, wiem - odwzajemniła uśmiech - biegnij i się nie przejmuj.
Podeszła do choinki i wzięła w rękę bombkę wiszącą na jednej z gałęzi. Poprawiła nieco niedokładnie zawiązaną wstążkę.

Katrin · Wysłany: Wto 6:51 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Tylko świsnęło i już jej nie było, ale po chwili cofnęła się i krzyknęła do Petry:
- Przynieś jeszcze mięso z lodówki! Dzięki!
Wśśśś i już jej nie było.

Petra · Wysłany: Wto 6:53 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Wyszła na kilka minut do kuchni. Wróciła z kilkoma talerzami, na których było poukładane mięso pum i innych zwierząt. "Obrzydliwość" - pomyślała, krzywiąc się. Cicho myślała, jak przemycić na salę prezent...

Katrin · Wysłany: Wto 7:19 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Wbiegła na salę już w pełni ubrana. Podrzuciła stos prezentów pod choinkę.
- No już leć się przygotować - powiedziała do Petry i stanęła przy drzwiach, aby powitać gości.

Petra · Wysłany: Wto 7:20 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Chwyciła w rękę kurtkę i plecak, po czym wybiegła z sali.
- Chwilkę się spóźnię! - krzyknęła przy drzwiach i zamknęła za sobą drzwi.

Samantha · Wysłany: Wto 7:35 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Do sali balowej weszły trzy, odstrojone kobiety. Każda miała na sobie piękną suknię. Sam podeszła do wampirzycy
- Katrin, witaj siostro - przywitała się, całując ją w policzek - Prezenty pod choinkę? - wyszeptała jej prosto do ucha, by nikt nie słyszał.

Katrin · Wysłany: Wto 7:38 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

- Witaj, siostro - powitała ja również - Postaw je obok innych - powiedziała cichutko i puściła jej oczko - Proszę rozgłoście się - powiedziała już głośniej uśmiechając się serdecznie do każdej kobiety.

Petra · Wysłany: Wto 7:40 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Weszła powoli na salę, obładowana pakunkami. Nie przywitała się z nikim. Na chwilę zniknęła pod choinką ustawiając paczki i chowając ogromny plecak w niewidocznym miejscu. Dopiero, kiedy wszystko poukładała, poprawiła sobie włosy i podeszła do gości.
- Witam - powiedziała z uśmiechem.

Samantha · Wysłany: Wto 7:41 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Odeszła od siostry i podeszła do choinki. Postawiła prezenty pod zielonym drzewkiem i rozejrzała się po sali
- Ładnie się urządziliście - rzekła z uśmiechem na twarzy.