Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:52 pm, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Eh, no ale mnie jak zwykle sie nudzi - dodała ze sceptycznym uśmiechem - Normalka - cichy śmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:18 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Racja. Ty nigdy nie potrafisz siedzieć bezczynnie - powiedziała z uśmiechem. Popatrzyła na nią przez chwilę.
- A tak właściwie, to chciałam zapytać... Jakim cudem dałaś się tak poranić temu wilkołakowi? Przecież zawsze jesteś taka skupiona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 5:58 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Machnęła ręką.
- a dziwisz mi się? - zapytała przewracając oczami - Miałam na głowie Ciebie, Ved, Sebstiana i jeszcze... - urwała, ale po chwili podjęła - W każdym razie, byłam trochę myślami gdzie indziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:56 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho i wyciągnęła spod łóżka miecz. Zaczęła bawić się klingą, gładząc ją palcami i szukając wyszczerbień.
- Fajnie to zabrzmiało - powiedziała nie spuszczając oczu z broni - jakbyś nie miała większych problemów od... z resztą nieważne.
Po chwili spojrzała na sekretarzyk. Stało na nim małe pudełko, które już nie należało do niej. Wstała i wzięła je w ręce. Po chwili oddała Katrin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:58 am, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na klucze do zamku.
- Kompletnie o nich zapomniałam - powiedziała spokojnie.
Uśmiechnęła się lekko.
- A wracając do moich problemów, to często ja klasyfikuję je inaczej niż inni - powiedziała z anielskim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 3:31 pm, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Chyba już zdążyłam to zrozumieć - odpowiedziała spokojnie patrząc na nią. Miała dosyć zamyślony wyraz twarzy, a ręką bezwiednie jeździła po klindze miecza. Przestała, kiedy palec zjechał jej na ostrze. Syknęła cicho, jednak nic więcej nie powiedziała.
Milczała przez chwilę. Tak naprawdę, to nadal czuła się okropnie.
- Co powinnam zrobić? - mruknęła niewyraźnie sama do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:38 pm, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zjawiła się znikąd. Nie było jej widać, lecz okno gwałtownie się otworzyło, a firany zaczęły falować. Patrzyła na Petrę zaszklonymi, nieżywymi oczami. Podleciała do niej i wyciągnęła dłoń. Jednak dalej nie wykonała żadnego gestu. Jej nieżywe serce, źródło istnienia bolało ją. Przecież ona NIE ŻYŁA! A jest gorzej niż za życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:17 pm, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
Podeszła szybko do okna i je zatrzasnęła, zaciągając zasłony. Przez chwilę, jej oczy zaszły mgłą. Próbowała hamować wizje za każdym razem, kiedy się pojawiały, jednak nie zawsze się udawało. Zacisnęła mocniej palce na parapecie, próbując utrzymać kontakt ze światem i nie upaść. Zamrugała kilka razy oczami... Uczucie zniknęło tak szybko, jak i się pojawiło, jednak czuła się, jakby ktoś z niej wyssał energię. Wpatrywała się beznamiętnie przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:51 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
Podleciała do niej i patrzyła. Nie wie co zrobić, nic tu po niej. Wyleciała przez okno, znowu je otwierając na szerz. Wiatr ponownie zawiał i firany falowały. Wyszła ze smutkiem. Dobrze, że przynajmniej Petra nie jest załamana nerwowo...a może ona jeszcze nie wie, że to już koniec? Lewitowała za oknem i patrzyła. Może się domyśli, że tu jest? Złudne nadzieje...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vedette dnia Wto 3:56 pm, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 4:13 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Sztorm się zbliża - powiedziała nieco zachrypniętym głosem, domykając okno bardziej gwałtownie. Było to dosyć dziwne... Nigdy jeszcze okno w jej pokoju nie otwierało się samo z siebie. Nie ruszyła się z miejsca, jednak też nie zasłaniała z powrotem zasłon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Wto 4:15 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
Sztorm? Zaśmiała się ponuro.
- Ja ci dam sztorm Petro. No domyśl się proszę. To ja! - wleciała z powrotem i okno ponownie się otworzyło. Patrzyła na przyjaciółkę, a władczynię ignorowała. Potem się nią zajmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 4:22 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała ze zdenerwowaniem na okno, po czym wróciła na łóżko. Zaczęła się zastanawiać... Przecież wiatr nie jest aż tak silny. Stwierdziła jednak, że da sobie z tym spokój. I tak nic ambitnego nie wymyśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Wto 4:26 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zagryzła wargi. Ma pomysł! Odleciała kawałek i opętała pewnego motylka. Biedny motylek...ale dla szczytnego celu. Motylek był ciemnego koloru.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyjątkowy i śliczny. Naprowadziła motyla do warowni. Otworzyła ponownie wielkie okno, trzaskając nim. Motylek wleciał do komnaty, zatoczył koło przy suficie i zasiadł na parapecie. Machał delikatnie skrzydełkami i czekał.
- Petro...- szepnęła do siebie i przysiadła koło wampirzycy na łóżku. Jak to głupio być niewidzialną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Władczyni Warowni Starego Morza
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:33 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Teraz, czeka nas impas - powiedziała spokojnie, patrząc na Petrę.
Kapryśne okno zignorowała.
- Jane wróciła do warowni - dodała ciszej, patrząc przez otwrte okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:43 pm, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na parapet. Zauważyła motylka i wydało jej się to dosyć dziwne... Motyl? W nocy? Dopiero po chwili dotarły do niej słowa Katrin. Jane wróciła, czyli jest już po wszystkim...
I ten wiatr! "Ved" - pomyślała i ponownie zamknęła okno. Uśmiechnęła się do siebie.
- Nie chcę o tym rozmawiać - powiedziała spokojnie wpatrując się w motyla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|