Punkt krwiodawstwa

Katrin · Wysłany: Pią 11:41 pm, 13 Lis 2009 Temat postu: Punkt krwiodawstwa

Zawsze jest tutaj dwoje ludzi, ochranianym immunitetem. Lekarz czuwa nad formalnym wypełnianiem papierków, natomiast pielęgniarka zaopatruje chętnych w ulubione grupy krwi.

Petra · Wysłany: Nie 12:18 pm, 20 Gru 2009 Temat postu:

Weszła do pomieszczenia, rozcierając sobie ręce, by nadać im nieco cieplejszą temperaturę. Szybko zdjęła z głowy czapkę, poprawiła włosy i podeszła do biurka.
- Potrzebuję po 10 litrów krwi... - tutaj wyciągnęła kartkę z czarującym uśmiechem i wyrecytowała - ABRh+, ABRh-, BRh-, AbRh+, BRh-, a reszty to tak po 7. Mam nadzieję, że nie sprawi to zbytnio kłopotu, prawda?

Samantha · Wysłany: Nie 12:25 pm, 20 Gru 2009 Temat postu:

[Doktor Step wyjrzał zza biurka. Uśmiechnął się nieco sztucznie
- Ależ oczywiście, że nie - odrzekł niewyobrażalnie spokojnym głosem. Zawołał jakąś pielęgniarkę i przybliżył usta do jej ucha, by cicho powiedzieć o potrzebie wampirzycy.]

Petra · Wysłany: Nie 12:26 pm, 20 Gru 2009 Temat postu:

Zachowując nadal ten sam czarujący uśmiech, otworzyła swój spory plecak, wyjmując z niego portfel i wręczając lekarzowi plik banknotów.

Samantha · Wysłany: Nie 12:29 pm, 20 Gru 2009 Temat postu:

[Lekarz, rozglądając się po sali i uśmiechając do innych, przyłożył rękę do dłoni wampirzycy, by ukradkiem wziąć gotówkę. Po chwili zjawiła się pielęgniarka, trzymająca dużą torbę z butelkami krwi. Step wziął worek i wręczył go Petrze
- Polecam się na przyszłość - rzekł z trochę bezczelnym uśmiechem na twarzy.]

Petra · Wysłany: Nie 12:33 pm, 20 Gru 2009 Temat postu:

Powkładała oznakowane butelki do plecaka, przekładając je miękkim materiałem, by się nie potłukły.
- Wesołych Świąt życzę! - powiedziała, po czym założyła czapkę i rękawiczki i dostojnym krokiem wyszła z salki.

Katrin · Wysłany: Wto 7:00 pm, 22 Gru 2009 Temat postu:

Wbiegła tutaj drzwiami dla personelu. Dr Ivan Teyera siedział przy biurku. Gdy zobaczył wampirzycę szybko poderwał się do pionu.
- Witam szanowna panią - powiedział nerwowym głosem - cóż cię sprowadza tak późno?
- Sprawa jest delikatna doktorze - powiedziała spokojnie - a harmonogram napięty.
Podeszła do mężczyzny, który delikatnie się wzdrygnął i szepnęła mu kilka słów. Doktor kiwnął głowa i zabrał się do pracy.
(... scena wycięta, bo inaczej popsułaby niespodziankę xD)
Po chwili wampirzyca opuściła budynek z szarą reklamówką, która cicho podzwaniała.
________________________________________
Ubrana w czarny płaszcz, powolnym krokiem weszła do pomieszczenia. Uśmiechnęła się lekko do pani doktor Sary Step.
- dzień dobry - powiedziała spokojnie - Ja po nową dostawę.

Samantha · Wysłany: Czw 5:27 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

[Doktor Sary wstała i uśmiechnęła się ciepło patrząc na wampirzycę
- Witamy, witamy - przywitała się podając jej dłoń - Dawno cię tu nie było. Zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem się na nas nie obraziłaś - zażartowała.]

Katrin · Wysłany: Czw 5:30 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

Zaśmiała się melodyjnie.
- Nie, nie obraziłam się, po prostu strasznie dużo roboty miałam - odpowiedziała swobodnie.

Samantha · Wysłany: Czw 5:31 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

- Dobrze - odrzekła z szerokim uśmiechem
- Podać to co zawsze? - zapytała nieco ciszej, przybliżając się do wampirzycy.

Katrin · Wysłany: Czw 5:35 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

- Tak, to co zawsze - powiedziała nadal swobodnie.
Usiadła na ławce czekając na swoje "zamówienie".

Samantha · Wysłany: Czw 5:39 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

[Doktor odeszła do pomieszczenia, w którym znajdowały się butelki z krwią. Po chwili wróciła z tym samym uśmiechem na twarzy
- Proszę - powiedziała podając Katrin grubą, czarną torbę - A co u ciebie? - zapytała spokojnie.]

Katrin · Wysłany: Czw 5:40 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

- Jak to się mówi, powoli do przodu - powiedziała biorąc butelki - A co słychać w mieście? - zapytała.

Samantha · Wysłany: Czw 5:45 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

[- Ekhem.. - odchrząknęła przed ważną wiadomością
- Ludzie zaczynają coś podejrzewać - powiedziała cicho, by nikt nie słyszał.]

Katrin · Wysłany: Czw 5:47 pm, 11 Lut 2010 Temat postu:

Przestała się uśmiechać.
- Co dokładnie mówią? - zapytała świdrując kobietę wzrokiem.