Znaleziono 941 wyników

Nie odwzajemniła uśmiechu, opuściła tylko głowę, opierając ją na dłoni. Przecież sama chciała odejść... Teraz jednak ta wizja ją przerażała. Kilka lat? Ile to jest dla nich kilka lat? Sto, dwieście? W ...

- Co zamierzacie zrobić? - zapytała powoli, odgarniając włosy z twarzy. - Przecież nie przestaniemy polować...

Nie zaskoczyła jej specjalnie ta wiadomość. Nie czuła się również upoważniona, żeby pierwsza zajmować stanowisko w tej sprawie. Podniosła głowę patrząc na motylka...
Z drugiej strony sama nie wiedzia ...

http://www.youtube.com/watch?v=qVGHQxWWCyg
Po prostu fugazi.

- Znalazłam Cię w porcie - wytłumaczyła cierpliwie - wyglądałaś na zmarzniętą...
Rozcierała sobie mimowolnie ręce. W pokoju było dosyć ciepło, więc nie mogła niczym wytłumaczyć swojej niskiej tempera ...

- Jesteś w hotelu - odpowiedziała, przykrywając ją kołdrą - leż sobie spokojnie, musisz wypocząć - dodała z troską.

Uśmiechnęła się delikatnie, widząc że Coeur się nie boi. Wstała z fotela i usiadła obok niej na łóżku.
- Jak się czujesz? - zapytała.

Ocknęła się i przetarła oczy. Zauważyła, że mała się obudziła, nie chciała jej jednak straszyć, więc nie ruszyła się z miejsca.

Można przenieść bez utraty postów. Wystarczy skopiować bazę danych :)

Sama zwinęła się na fotelu, obejmując rękami kolana, jak to miała często w zwyczaju. Zamknęła oczy, próbując się zdrzemnąć. Po chwili odpłynęła w sen, myśląc cały czas o Coeur.

- Całkiem ciekawie - mruknęła cicho, wciąż się uśmiechając. - Ja za to nigdy nie mam racji - zachichotała, wpatrując się w Katrin.

- Chyba byśmy się dogadały - również się zaśmiała, jednak tak, żeby nie obudzić małej. - Miała rację - stwierdziła z uśmiechem, bawiąc się bezwiednie swoimi włosami.

- Może i masz rację - odpowiedziała, ziewając lekko - jak na razie wolałabym się ich w ogóle pozbyć. Okropnie nieprzydatne i na dodatek wszystko komplikują - westchnęła, patrząc na Coeur. Lepiej dla n ...

- Próbuję. Czasami się udaje - powiedziała całkiem szczerze, jednak mimowolnie się wzdrygnęła - tak jest wygodniej. Robienie bariery jest bardzo męczące - dodała. Było to zdecydowanie więcej, niż zami ...

- Nowonarodzona - powtórzyła cicho i zwinęła się w kłębek na fotelu. Nie miała siły, żeby hamować kolejną wizję. Znowu ten sam schemat, zamglony wzrok, niewyraźne obrazy, rozszerzone źrenice... Przyję ...