Piaszczysta plaża

Petra · Wysłany: Śro 5:23 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Tak jak kilka dni temu, biegała po plaży w koszulce z krótkim rękawkiem i w puchatej czapce na głowie. Wyczuła dziwny zapach... Wilkołak. Można by pomyśleć, że ponad połowa mieszkańców tego miasta, to nieśmiertelni. Przebiegła obojętnie obok dziewczyny.

Asilas · Wysłany: Śro 5:30 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Skrzywiła się czując zapach przebiegającego obok wampira:
-Czego?-warknęła wpatrując się wściekle w wampirzycę.
Jej oczy powoli przybierały kolor nocy...

Petra · Wysłany: Śro 5:31 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Stanęła zdziwiona nagłym odzewem wilkołaka.
- Biegam sobie - odpowiedziała spokojnie, opierając dłonie na kolanach - chyba mi wolno, prawda? - zapytała nieco złośliwie.

Asilas · Wysłany: Śro 5:38 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Zaśmiała się sztucznie. Spojrzała z lekkim cynizmem w oczach na wampira.
-Wolno,ale nie kiedy obok są istoty które chcą oddychać-odpowiedziała złośliwie...

Petra · Wysłany: Śro 5:41 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

- Również to mogę powiedzieć o Tobie - powiedziała powoli. Nie była zdenerwowana, jakoś ostatnio nie miała nastroju na kłótnię z wilkołakami. Zamierzała pobiec dalej, kiedy tylko chwilę odpocznie. Usiadła sobie na piasku, oddychając miarowo.
- Jak kundlowi się coś nie podoba, to może sobie stąd iść - warknęła cicho.

Asilas · Wysłany: Śro 5:57 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Ostatnio była w podłym nastroju,a więc każda uwaga mogła doprowadzić do wybuchu:
-Powtórz...-powiedziała ostrym tonem.
Po chwili na piasku nie stała już drobna blondynka,a wielka biała wadera. Obnażyła kły,wściekle wpatrując się w wampira...

Petra · Wysłany: Śro 6:01 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Odwróciła głowę, słysząc zezłoszczony ton głosu kobiety. Z zaskoczeniem stwierdziła, że stoi przed nią duży wilk. Wyjęła zza pasa nóż.
- Spokojnie, przecież nie będziemy się kłócić o taką błahostkę - powiedziała cicho, podejrzewając jednak, że wilk jej nie zrozumie. Cofnęła się kilka kroków, cały czas wpatrując się w waderę.

Asilas · Wysłany: Śro 6:15 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Warknęła głucho,wciąż obnażając kły. Zaczęła iść powoli w stronę wampira,prawie bezszelestnie.
Nie sądzę ,że była to błahostka....Przynajmniej nie dla mnie...-pomyślała...

Petra · Wysłany: Śro 6:17 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Trzymała nóż przed sobą. Wiedziała, że teraz nie ma szans na ucieczkę. Cofała się po skosie, żeby nie zastawić sobie ewentualnie miejsca na unik. Przypomniała sobie ostatnią walkę w sali treningowej. Zdecydowała się czekać na atak wadery...

Asilas · Wysłany: Śro 6:21 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Ostatni raz warknęła,po czym rzuciła się na wampira. Jej kły zatopiły się w szyi kobiety. Zacisnęła szczęki,czując smak krwi wampira skrzywiła się mimowolnie,lecz nie rozluźniła uścisku...

Petra · Wysłany: Śro 6:25 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Była zdziwiona szybkością ataku. Złapała nerwowo powietrze i zaczęła na oślep dźgać nożem. W pewnym momencie poczuła na ręce lepką krew wilka. Drugą ręką uderzyła w pysk wadery, odrzucając ją na moment od siebie. Petra dotknęła nerwowo swojej szyi. Nie była w stanie sprawdzić, jak poważna jest rana.
Jej źrenice rozszerzyły się znacznie. Doskoczyła szybko do wilka, kopiąc go z całej siły w miękki tors.

Asilas · Wysłany: Śro 6:28 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Warknęła,błyskawicznie wstając. Złapała za nogę kobiety,po czym jednym szybkim ruchem powaliła ją na ziemię. Skoczyła na nią,a jej kły ponownie zatopiły się w jej szyi...

Petra · Wysłany: Śro 6:32 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Na chwilę pociemniało jej w oczach. Czując, że leży na piasku, zagarnęła go jedną ręką i rzuciła w oczy przeciwniczki. Przeturlała się na bok i odepchnęła się od wilka nogami, czując jak kły rozrywają jej szyję. Jęknęła cicho, usiłując wstać. Cały czas trzymała wyciągnięty przed siebie nóż.

Asilas · Wysłany: Śro 6:38 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Nie zaatakowała,lecz stała wpatrując się swymi szkarłatnymi oczami w wampirzycę. Po chwili można było usłyszeć cichy odgłos,jak gdyby coś ciężkiego oderwało się od ziemi. Po chwili można było zobaczyć wielki,zbutwiały pień drzewa,wyrzucony przez morze. Zawisł on nad wilczycą,która intensywnie wpatrywała się w wampirzycę...

Petra · Wysłany: Śro 6:41 pm, 27 Sty 2010 Temat postu:

Zdziwiła się, nie czując żadnego nowego ataku. Wstała szybko i spojrzała w stronę wilka. Z przestrachem popatrzyła na drzewo lewitujące w powietrzu. Zaczęła uciekać wzdłuż morza, mając nadzieję, że zdąży zrobić unik, przed korzeniem.