Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:16 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Zrób jak uważasz. Opowiedz, jeżeli uważasz, że to słuszna decyzja, zamilcz jeżeli nie chcesz. Daję Ci wolną rękę. - powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:19 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Nie wiem, czy jest tu coś jeszcze do opowiadania. Po prostu... Tak jak Ty masz ten swój pył, to u mnie uaktywniła się pewna moc. Nie potrafię się jednak nią posługiwać, tak jakbym chciała. Widzę przyszłość... Dopóki ktoś nie zmieni zdania. Widziałam jak umierasz, nie widziałam za to kiedy, jak i dlaczego... - ostatnie słowa przyciszyła, a jej oczy zaszkliły się na czerwono.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:21 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wstrzymała oddech.
- Powtórz mi to jeszcze raz. - poprosiła. - To ostanie. Powoli i głośniej. Powtórz proszę. - poprosiła stanowczo i utkwiła wzrok w jakimś punkcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:24 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Pokręciła przecząco głową. Po jej policzkach spłynęło kilka kropel krwi. Nigdy nie myślała, że będzie w takiej sytuacji... Że będzie musiała powiedzieć komuś, że po prostu umrze.
- To nie jest pewne - zdołała tylko wykrztusić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:26 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Petro, proszę... - poprosiła i otarła jej krwiste łzy. Spojrzała na swoją zakrwawioną dłoń. Łzy wampira...
- Powiedz mi jeszcze raz. Wytrzymam. I nie płacz. Nie masz powodu. - poprosiła szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:31 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Poczuła na twarzy gorący dotyk dłoni Vedette. Przymknęła oczy i powtórzyła z trudem.
- Widziałam Twoją śmierć. Patrzyłam na nią kilka razy... Za każdym razem wygląda to tak samo... Nie widać dlaczego, kiedy, ani gdzie.
Usiadła na ziemi zakrywając twarz w dłoniach.
- Chciałabym temu zapobiec, tylko nie wiem jak! - powiedziała przez łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:33 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wzięła głęboki wdech, gdy wampirzyca powtórzyła słowa. Czyli niedługo umrę? - zapytała samą siebie. Azazello... - dotknęła swojego policzka i dyskretnie otarła zabłąkaną łzę.
- Spokojnie. - powiedziała jeszcze ciszej. - W końcu nigdy nie wiadomo ile nam czasu pozostało... - zagryzła wargi i zacisnęła pięść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:39 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Więc lepiej jest tego nie wiedzieć. Nikt nie powinien tego wiedzieć - powiedziała szybko - Ale po prostu tak nie potrafiłam. Ty... Masz dopiero 19 lat i... - nie mogła dokończyć. Wiedziała, że jej słowa się nie kleją, była jednak bardzo zdenerwowana i nie dbała o to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:44 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na wampirzycę. Zrobiła duże oczy.
- Petro Arkanian! Masz całą twarz we krwi! - powiedziała z oburzeniem i uklękła przy niej. Wyjęła z kieszeni chusteczkę i zaczęła ocierać jej krwiste łzy.
- Kochana...na każdego kiedyś przyjdzie czas. Spokojnie, zrozumiałam twoją wizję. Nic więcej nie chcę wiedzieć. Nic. To mi wystarczy. I proszę Cię o jedno... - zaczęła szeptać. - Nikomu nie mów. Szczególnie Azzowi. - nadal ocierała jej łzy i dziękowała siłom wyższym, że sama nie wybuchnęła płaczem i tak dobrze jej idzie ukrywanie uczuć.
- Nie martw się. Jeżeli po śmierci jest coś, to na pewno wpadnę do Ciebie. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz. - uśmiechnęła się lekko i zacisnęła zęby.
Umrzeć...już czas. Ved nie chce wiedzieć kiedy to się stanie i jak. Ale się domyśla. Zapewne w walce z wampirem...ale to nie jest już teraz ważne. Pozostało jej tak mało czasu...a jeszcze tyle ma do zrobienia. Ale nic nie zrobi. Będzie żyła dalej jakby nigdy nie wiedziała o tej wiadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 4:01 pm, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wzięła głęboki oddech i lekko złapała dłoń Vedette odciągając ją od swojej twarzy.
- Chciałam Cię przeprosić za wszystko. Za to na przystanku i w ogóle.
Wstała, żeby umyć twarz w zimnej wodzie. Nieco się uspokoiła.
- Nie powiem nikomu. A Ty za to nikomu nie powiesz że tak się rozkleiłam - przesłała jej nikły uśmiech i wstała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:07 pm, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Również wstała i obmyła dłonie.
- Jasne. - poprawiła sobie włosy tak, by zakryć twarz. Nie chciała się sama rozklejać. - Współczuję Ci za ten dar. Ja nie chciałabym widzieć przyszłości. - powiedziała cicho i wzięła głęboki wdech. - I nie musisz przepraszać. W końcu taka jest twoja natura. - uśmiechnęła się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:17 pm, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Prosto jest usprawiedliwiać się naturą - odpowiedziała, patrząc na Ved. - Ten dar ma swoje dobre strony... Ale nie w tym momencie - dokończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:24 pm, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła.
- Wiesz, że jak teraz pójdę to zapewne już mnie nigdy nie zobaczysz? - zapytała nadal cicho. - Skoro Bóg zgotował mi taki los, to się poddam i nie będę walczyć, bo tylko głupiec będzie próbować oszukać przeznaczenie. - po raz kolejny westchnęła ciężko.
Czyli już nawet nie wróci do domu...może nie zdążyć, a nawet gdyby to skoro ma niedługo odejść to zapewne istnieje ryzyko, że ściągnie na swoją kochaną matkę i siostrę wielkie niebezpieczeństwo...więc musi tu zostać. Musi zostać i żyć dalej, czekając na śmierć. W głębi duszy wściekała się na wampirzycę za to, że jej powiedziała. Gotowało się w niej, lecz w oczach nie było nic widać- żadnej emocji. Patrząc na to z drugiej strony, Petra wykazała się szczerością...i ta reakcja...czy nie powinna ona sama odwdzięczyć się zaufaniem? Nie wiedziała co zrobić. Jednak reakcja Petry ją wzruszyła. Może jednak ktoś będzie opłakiwał jej odejście? Może...ale Ved nie robiła sobie na to nadziei. Kto będzie opłakiwać zdrajcę? Wymazała tę myśl z głowy i uparcie się skupiała na masowaniu obolałego nadgarstka. Za dużo myśli o tym. Już za dużo. Czas się z tym pogodzić. Taka jest decyzja sił wyższych i tego nie zmieni. Kiedy się znajdzie sama, to chyba się rozklei. Nie ma to jak dowiedzieć się, że niedługo umrzesz...ale frajda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 4:15 pm, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- To nie jest jak oszukiwanie przeznaczenia. Przecież kilka razy... Moje wizje się nie sprawdziły - powiedziała, jakby się usprawiedliwiając.
Słowa Ved ją raniły. Nie mogła sobie wyobrazić, że więcej jej nie zobaczy. Przywiązała się do tego dziwnego wilkołaka i każda myśl o tym, że może odejść raniła ją. Tłumiła szloch, próbując udawać, że wszystko jest w porządku.
- Nie chciałabym, żebyś się poddała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Nie 4:18 pm, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Zamknęła oczy powstrzymując łzy wzruszenia. Bez zastanowienia podeszła do wampirzycy i ją przytuliła. Czemu się zaprzyjaźniła z wampirem? Ale tego nie żałowała.
- Hej. Podobno "Petra" znaczy skała. Więc musisz być twarda kochana. - uśmiechnęła się pod nosem.
Nawet nie zadrżała, gdy poczuła jej zimną skórę. A zapach...nie pomyli go z żadnym innym. Ta wampirzyca stała się wyjątkowa.
- Nie oszukamy przeznaczenia.. - wyszeptała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|