Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Śmierci

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna -> Kraina jezior
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:43 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

- Rozumiem. To jest naturalna reakcja na taką sytuację - stwierdziła cichszym głosem - Mnie również nie będzie łatwo. Ale nie odchodź - poprosiła. Zostanie z tym wszystkim sama, z całą warownią na głowie. Westchnęła głęboko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:50 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

- Nie!!! - krzyknęła i podleciała do Azza. Kucnęła przy nim ze łzami w oczach.
- Azzazello nie!!! - krzyczała lecz nikt nie mógł jej usłyszeć. Jedynie mocny wiatr można było wyczuć.
Była wściekła. Bardzo ale to bardzo. Wielka zmiana. Chciała potrząsnąć tym mężczyzną, lecz jej dłonie przeleciały przez jego ciało. Płakała, choć nie żyła.
- Azazello nie waż się niczego robić!! Azz! Sam! Azz! - krzyczała na zmianę i nie mogła uwierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:53 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Po jej ciele przeszedł zimny dreszcz od stóp, aż po samą głowę. Podskoczyła lekko. Wyczuła obecność ducha Vedette. Nie mogła w to uwierzyć
- Ved? - zapytała bardzo cichym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:55 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Podskoczyła również. Podleciała gwałtownie do Samanthy.
- Tak!! - krzyknęła i zaczęła latać wokół niej wywołując lekki wiaterek. - Sam błagam! Nie pozwól mu się mścić ani odchodzić!!! - krzyknęła i spowodowała jeszcze większy wiatr.
Włosy Samanthy uniosły się lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:01 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Ved jest tu, tyle że w innej postaci myślała Samantha. Wstała i odeszła kilka kroków. Wyciągnęła ręce, jakby chciała dotknąć Ved. Jednak to na nic. Już nigdy jej nie zobaczy
- Nie mogę zrobić nic więcej - myślała głośno. Chciała, by Ved ją usłyszała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:04 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Krzyknęła głośno.
- Samantho Hope!! - zrobiła kolejne koło. - Nie pozwól mu!! - duchowe łzy płynęły jej policzkach. Chciała być ciałem materialnym. A jest duchowym. Porąbany los!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sephira
Zielarz cienia



Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:26 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Przyszła tutaj od razu gdy wyczuła że coś się stało. Czarne kruki latały nad warownią. To nie był dobry znak.. Symbolizowały one.. Śmierć. Nadchodząc, z daleka już widziała zarys dwóch sylwetek. W jednej rozpoznała Samanthę. Podbiegła do niej. -Jak się o Ciebie martwiłam! -wykrzyknęła z nieukrywalną radością. Bowiem przeszło jej przez myśl że mogło się coś stać. Jednak po chwili jej twarz przybrała spokojny wyraz, opanowany. -Coś... się ... stało? -powiedziała bardzo wolno, gdyż ujrzała twarz Władczyni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:33 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Podeszła do Shad. W swoim wnętrzu tłumiła wszystkie uczucia. Na twarzy miała kamienny wyraz
- Vedette Ciel nie żyje - powiedziała poważnym, przyciszonym głosem. Oczy Sam szkliły się od hamowanych łez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:36 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Patrzyła na kobiety. Widziała emocje Samanthy. Po śmierci widziała więcej...i czuła więcej. Więcej bólu, więcej bólu...podleciała i stanęła...zaczęła lewitować obok władczyni. Wiaterek wiał...a Vedette ledwo żyła? Ledwo dawała radę NIE żyć. To takie skomplikowane...nie żyje od zaledwie 12h a już ma dość emocji. Petra miała rację...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dowódca wojowników cienia



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:41 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Czuł jakby ktoś zawiesił go w czasie. Wszytko nagle przestało mieć jakikolwiek sens. Chciałby zostać ale obawiał się że mimo najszczerszych chęci zrobi coś złego i tym samym zwali na barki Sam kłopoty. Nie mógł pozwolić by pijawkom uszło to na sucho!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:42 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

- Azz...- szepnęła i wróciła do niego. Kucnęła i dotknęła jego policzka i łzy.
Skupiła się.
- Musisz walczyć. Nie poddawaj się i wyczuj mnie. - szeptała i wytwarzała wiatr, który go otulał. Chciała mu coś pokazać...nie umiała. Nie umiała nie żyć, nie umiała żyć po swojej własnej śmierci. Wiatr mocniej zawiał rozwiewając jego włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dowódca wojowników cienia



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:48 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Poczuł mocniejszy wiatr lecz był w zbyt wielkim szoku. Był jednocześnie zrozpaczony i wściekły. Na jego policzku zastygły łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Śmierci
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:48 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Mimo jej zimnego podejścia do wszystkich spraw, mimo tego, że była chłodna w stosunku do innych, teraz potrzebowała bliskości
- Nie wiem co jeszcze powiedzieć. Po prostu proszę zostań. Będzie mi bardzo trudno. Odeszła Ved, a gdy jeszcze ty to zrobisz.. - powiedziała szczerze. Nie była dobra w opisywaniu swoich uczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vedette
Duch



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nieznanego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:51 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

- Azz... - jeszcze raz wypowiedziała jego imię. Skupiła się jeszcze mocniej i udało się!
Pokazała mu to, co pragnęła. Mężczyzna miał wizję. Wizję, w której było widać cień kobiety. Trzymała w ręku nóż i podchodziła. A ofiara się bała. Strach był prawie namacalny w powietrzu. Cień kobiety szedł w stronę ofiary. Błysk jej krwiożerczych tęczówek i kłów...a potem ciemność. O tak. Vedette nie cierpiała gdy umierała. Śmierć była prawie bezbolesna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dowódca wojowników cienia



Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:09 pm, 08 Lut 2010 Temat postu:

Skupił się na wizji ale nie potrafił jej pojąć. Skąd się wzięła? Usłyszał jednak słowa Samanthy
- Nie wiem... Już nic nie wiem. - powiedział. Jedyną najważniejszą w tej chwili rzeczą był fakt że Vedette nie żyje. I ktoś ja zabił nie pozwalając Azowi nawet ją dobrze poznać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.cityofdeath.fora.pl Strona Główna -> Kraina jezior Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin