Komnata Rain

Rain · Wysłany: Czw 2:00 pm, 10 Gru 2009 Temat postu: Komnata Rain

Nieśpiesznym krokiem przemaszerowała przez zimny korytarz, pusząc się dumnie na dźwięk własnych kroków odbijających się echem od gołych ścian. Skręciła w ostatnie drzwi na lewo. Otworzyła je mocnym szarpnięciem, a następnie, usiłując nie narobić przy tym zbytniego hałasu, zamknęła je za sobą, opierając się o nie całym ciężarem ciała. Zsunęła z ramion narzutę i niemalże automatycznym ruchem zawiesiła ją na kołku, na ścianie obok drzwi. Rozmarzonym wzrokiem spojrzała na pokój. Przez trzy okna usytuowane naprzeciwko drzwi nie padał ani jeden promień nie znośnego przez nią światła słonecznego. Pół mrok igrał w złotych zdobieniach na ścianach i meblach. Pod pierwszym na lewo oknem stało masywne biurko z ciemnego drewna, na nim otwarta księga i stara lampa w której brakowało żarówki. Przy nim zostało postawione równie masywne krzesło z szerokimi podramiennikami, ustawione tak, by siedząc w nim można było obserwować całą komnatę. Obok biurka, oddzielone bordowo-złotym parawanem, znajdowały się dwa spore fotele, odseparowane od siebie niziutką ławą z lakierowanego drewna. Siedziska ustawiono przodem do ławy, co umożliwiało podziwianie ognia wesoło tańczącego w obszernym kominku na przeciwnej ścianie. Część pokoju po prawej stronie została odizolowana przed ciekawskim wzrokiem nieproszonych gości grubą kotarą z bordowego materiału. Pod nią stała także szeroka półka obłożona gęsto księgami, zwojami i licznymi pamiątkami z różnych podróży. Za ową kotarą pewnie znajdowało się wielkie łoże z baldachimem. Pod kominkiem, na środku widocznej części komnaty, leżał puszysty dywan zdobiony skomplikowanym wzorem, oczywiście w odcieniach czerwieni i złota. Cały pokój przytłaczał ciężką atmosferą, kipiała z niego energia i tajemnica... Rain uśmiechnęła się zadowolona ze swojej komnaty i powiedziała:
- Miło jest mieć coś swojego - po czym usiadła na jednym z foteli i odpłynęła myślami gdzieś daleko...