Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:31 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Nie umiesz się odnaleźć w tym środowisku? - dalej drążyła ten sam temat, choć dobrze wiedziała, że nie o tym myśli Ved. Jednak tak na prawdę w głębi serca trochę żałowała, że nie jest już człowiekiem [Ved]. To dało się zauważyć. Szczególnie, gdy obie siedziały w parku na huśtawce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:35 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła i usiadła w fotelu na przeciw kobiety.
- Sam. Nie mam problemów z odnalezieniem się. Już dawno zaakceptowałam to kim się stałam. Oczywiście, tęsknię za normalnym życiem.
"I za nim. Został mi odebrany." - pomyślała.
- Tu chodzi o co innego. Czy ty musisz być taka spostrzegawcza? - zapytała marszcząc brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:46 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
Wzruszyła ramionami. Wzięła głęboki wdech, popatrzyła na dziewczynę
- Najgorsze co możesz zrobić, to dusić problem w sobie. Nie tłamś tego, pozwól sobie pomóc. Człowiek z zewnątrz ma zawsze świeższe spojrzenie na problemy drugiego - powiedziała spokojnie. Czekała cierpliwie na odpowiedź Ved. Nie chciała się zbytnio narzucać. Wystarczyło jedno słowo kobiety, a Sam wyszłaby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:48 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Nie wiem czy zrozumiesz...po prostu jest ktoś, kto zmienił moje życie. Opowiadałam Ci o nim na początku jej znajomości. - mówiła ledwo słyszalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:51 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Wątpisz w to, że mogłabym nie zrozumieć? - zapytała z nutką zdziwienia. Sam uśmiechnęła się w duchu. Ved, zrobiła już jeden, mały krok do przodu. Czekała na kontynuację jej wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:53 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Nie znamy się długo. Chociaż... - "chociaż widać, że masz doświadczenie życiowe" - dokończyła w myśli.
- Powiedz mi. Czy jest możliwe utraty serca dla małej istoty? Małej istoty, która wywróciła twoje życie do góry nogami i uzależniła Ciebie od siebie? - nie liczyła, że Sam odpowie. Nawet sama nie umiała odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 6:58 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- W Twoim przypadku jest to bardzo możliwe - odrzekła tylko wsłuchując się w każde jej słowo. Ved była przeciwieństwem Sam, jednak kobieta, dobrze ją rozumiała. Sama kiedyś była od kogoś uzależniona, ale to już inna bajka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:01 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- No i właśnie tak się stało. Lecz muszę go teraz przestać odwiedzać. Jakoś mi się to udaje. - wyszeptała i się speszyła.
Za dużo nie może powiedzieć. Po co kusić los? Nie miała pewności, że Sam dochowa tajemnicy. Może i miała doświadczenie, ale zaufania pełnego jeszcze nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:08 pm, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Nie masz się czego obawiać. Jestem dyskretna - odrzekła spokojnie, poprawiając włosy
- Jesteś uczuciową istotą. Wszystko bierzesz sobie do serca, a ten mały, nim zawładnął - dodała tym samym tonem, dokładnie analizując każde wypowiedziane słowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 4:28 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved westchnęła i wstała. Wyjęła z dolnej szafki małe, plastikowe pudełeczko, odłożyła je na bok. POtem sięgnęła z górnej szafki niewielkie probówki i kilka szklanek. Ułożyła je równo i nalała wody do miseczki, która stała obok. Następnie podpaliła mały gaz i położyła miseczkę z wodą. Sięgnęła błyskawicznie jeszcze inne pudełeczko z zielonym wieczkiem. Wsypała szczyptę zielonkawo-żółtego proszku i zaczęła mieszać. Po jakiejś chwili woda zmieniła barwę na czerwony.
Dziewczyna spojrzała w szklane odbicie i się przeraziła. Jej oczy...były już wilcze. Jednak nie odczuwała żadnych zmian, ani jej ciało się nie zmieniało. Tylko ślepia były szare, nie swoje, nie naturalne. Zadrżała i zaczęła energicznie mieszać czerowną wodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:34 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Patrzyła na dziewczynę - Co robisz? - zapytała spokojnie poprawiając włosy. Według Samanthy, Ved była jedną, wielką mieszanką uczuć, z którymi sama sobie nie mogła poradzić. Jednak, czy tak było na prawdę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:49 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ved wymusiła uśmiech.
- Prezent dla pijawek na mikołajki. - powiedziała cicho i poczuła ulgę, gdy głos jej nie zadrżał.
- Będą się czuli...jak po szalonej imprezie do rana. - dodała.
Gdy woda zaczęła bulgotać, dziewczyna sięgnęła po czerwoną torbę, która leżała koło drzwi. Wyciągnęła z niej jedną małą torebkę z czerwonym płynem-krwią. Druga została. Otworzyła i wlała do miseczki gdzieś około pół litra. Potem zakraplaczem dolała pewny czarny płyn. Zaśmierdziało spalenizną.
- Si je pouvais me debarrasser de... - wyszeptała nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:56 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Pokiwała głową wciąż na nią patrząc
- Ja rozumiem, że nie przepadasz za nimi - rzekła spokojnie - zresztą tak jak i ja - dodała już ciszej - ale święta to okres, w którym trzeba zapomnieć o wiecznych konfliktach - powiedziała już normalnym tonem - albo chociaż poudawać - dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:59 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Ja wybiorę to drugie. - uśmiechnęła się. Nie mogła spojrzeć na Samanthę. Nie mogła pokazać swoich oczu.
"To już miesiąc. Nie zmieniam się od miesiąca. Księżyc mnie nie dosięgnął. " - pomyślała.
- Ile masz lat? - zmieniła temat po czym znowu wyszeptała pewne słowa:
- Que le sang sera un souvenir de sangsuses loup-garou... - mówiła je mimowolnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:04 pm, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła ciężko
- Stara jestem - rzekła tylko. Nie lubiła o tym wspominać, jednak wiedziała, że kiedyś i tak ktoś ją o to zapyta i będzie musiała tak czy inaczej powiedzieć
- Mam ponad trzy tysiące lat - powiedziała cicho patrząc na jakiś punkt na podłodze. Sam dokładnie śledziła myśli Ved. O nieprzemienianiu się w wilka ponad miesiąc też postanowiła ją zapytać, ale później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|