Komnata Samanthy Hope

Taylor · Wysłany: Nie 4:40 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

Szedł korytarzem i stanął przy drzwiach, otworzył je i wniósł ją do środka. Położył Sam na jej faktycznie dużym łóżku i stanął nad nią. Ściągnął bluzę przewieszając sobie przez ramię bo zrobiło mu się gorąco - To ja Ci nie przeszkadzam. - dodał.

Samantha · Wysłany: Nie 4:43 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

Leżała na satynowej, czerwonej pościeli. Przez okno wpadał blask księżyca, który idealnie przyświecał jej twarz. Puściła mu oczko
- Chyba lepiej byłoby, gdybym nie została teraz sama - rzekła delikatnie przygryzając dolną wargę.

Taylor · Wysłany: Nie 4:50 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Taak. No dobrze. - usiadł na krześle obok łóżka w białym podkoszulku i czarnych spodniach. - To masz jakieś życzenia? - spytał zakładając nogę na nogę.

Samantha · Wysłany: Nie 4:54 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

Jednym ruchem ręki, zasłoniła długie, czarne zasłony, a pstryknięciem zapaliła świecznik. Zdjęła koszulkę i spódniczkę, po czym lekko nakryła swoje ciało krwistoczerwoną, satynową kołdrą
- Taylor - rzekła, długo wymawiając jego imię. Uśmiechnęła się delikatnie

Taylor · Wysłany: Nie 4:58 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Tak. - patrzył na to co robi, uniósł jedną brew na moment do góry i chrząknął odwracając wzrok od jej ciała. Po chwili jednak powrócił spojrzeniem na jej oczy.

Samantha · Wysłany: Nie 5:00 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Jesteś posiadaczem intrygujących oczu - rzekła spokojnie patrząc w jego ślepia. Położyła swoją dłoń na jego nodze i zaczepnie się uśmiechnęła.

Taylor · Wysłany: Nie 5:05 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Wiem - mruknął rozbawiony jej zachowaniem i spojrzał na jej dłoń na swojej nodze. Wrócił wzrokiem na jej oczy - Może bezpieczniej będzie jak Cię przywiąże do łóżka. - zaśmiał się.

Samantha · Wysłany: Nie 5:08 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Ależ proszę bardzo - odrzekła z błyskiem w oku. Zdjęła swoją dłoń z jego nogi. Usiadła na łóżku spuszczając na dół stopy, po czym zaczęła bawić się włosami. Kątem oka patrzyła na mężczyznę.

Taylor · Wysłany: Nie 5:14 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- No to teraz będzie foch. - mruknął z uśmiechem i drocząc się z niego niespodziewanie wstał i podszedł do niej chwytając zdecydowanie za jej dłonie położył ją na łóżko i usiadł obok. - Przepraszam. - ...zaśmiał się.

Samantha · Wysłany: Nie 5:21 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Foch? - powtórzyła uśmiechając się pod nosem. Wciąż leżąc na łóżku, złapała go za koszulkę i pociągnęła do siebie. Przez chwilę wpatrywała się w jego oczy, które zupełnie ją oczarowały.

Taylor · Wysłany: Nie 5:25 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- A nie? - spytał opierając się jedną ręką za jej głową a drugą na wysokości jej bioder żeby jej nie przydusić. - Niegrzeczna z Ciebie dziewczyna. - zaśmiał się patrząc jej w oczy.

Samantha · Wysłany: Nie 5:31 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- A z Ciebie niegrzeczny chłopczyk - droczyła się z nim. Uśmiechnęła się zadziornie i nie przestawała patrzeć w jego oczy
- Hm, w takim razie muszę się postarać, byś się już nie fochał - dodała robiąc smutną minkę.

Taylor · Wysłany: Nie 5:39 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Miałem na myśli, że to ty będziesz obrażona. - zaśmiał się i pochylił nad nią po czym uśmiechnął szerzej i dodał. - Pięknie wyglądasz. - lubił się z nią drażnić.

Samantha · Wysłany: Nie 5:42 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Nie umiałabym się na Ciebie gniewać, beybe - odrzekła z tajemniczym uśmieszkiem. Przybliżyła się do niego bardziej. Położyła swoją dłoń na jego policzku, po czym jeden palec zsunęła na jego usta.

Taylor · Wysłany: Nie 5:44 pm, 29 Lis 2009 Temat postu:

- Lepiej tak ze mną nie pogrywaj. - skomentował jej zachowanie i uśmiechnął się gładząc jedną ręką jej włosy.