Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:01 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ved jęknęła i musiała przytrzymać się framugi stołu.
- Nigdy mnie nie poznasz w pełni. To zbyt skomplikowane. Chłopiec był moją rodziną. Był całym moim życiem. Dziwne to, lecz już minęło i nie ma po co do tego wracać. Poznałaś prawdziwą historię Samantho. Zadaj pytanie, a ja postaram się na nie odpowiedzieć. - powiedziała cicho i zacisnęła pięść na stole, trochę go uszkadzając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:05 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Czy od urodzenia posiadasz wilcze geny? - zapytała spokojnie, siedząc na krześle. Teraz się zacznie mała spowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:07 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ved zagryzła wargi.
- Po ojcu. - powiedziała i zmusiła się, by usiąść naprzeciwko Sam. Jednak była zbyt wielkim tchórzem, by spojrzeć w jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:08 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Twój ojciec był wilkołakiem, a matka śmiertelniczką? - zadała następne pytanie, patrząc na to, co robi dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:10 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Tak. - odparła cicho. W jej tonie głosu można wyczuć jeszcze coś małego, malutki sekret.
Ukryła go skrzętnie w zakamarku umysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:12 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na nią unosząc brwi
- Ale? - dodała, jakby do jej wypowiedzi. Teraz była jej ostatnia szansa. Albo prawda, albo do widzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:13 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ved zacisnęła powieki i zakryła twarz dłońmi.
- Wychowywana byłam przez ojczyma. Niedawno poznałam prawdę o biologicznym ojcu. - powiedziała bardzo cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:15 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Dlaczego zakrywasz twarz dłońmi? - zapytała zdziwiona jej zachowaniem. Westchnęła trochę ironicznie - Matka śmiertelnik i ojczym śmiertelnik. Oboje Cię wychowywali, a Ty nie wiedziałaś kim naprawdę jesteś - powiedziała, wyliczając coś na palcach - Kiedy zaczęłaś odkrywać, że z Twoim ciałem dzieje się coś dziwnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:18 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Męczą mnie wspomnienia. - powiedziała cicho. - Moje ciało zaczęło się zmieniać kilka dni przed tym...zdarzeniem. Lecz nie zwróciłam zbytnio na to uwagi. - włożyła palce we włosy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:20 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Mnie też męczy wiele rzeczy - odparła obojętnie. Popatrzyła na nią - Kiedy dowiedziałaś się, kim był Twój prawdziwy ojciec? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:22 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła.
- Kilka dni temu. - powiedziała zmęczonym głosem, lecz uparcie siedziała. Musi si wszystko tu rozstrzygnąć. - Co to ma do mojej zdrady?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:26 pm, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Dlaczego nie opowiedziałaś mi prawdziwej historii na początku naszej znajomości, podczas testu? - zapytała. Teraz, wszystko byłoby inaczej, lepiej, ale cóż. Ved wolała skłamać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samantha dnia Pią 3:27 pm, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:02 pm, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
- A przyjęłabyś mnie? Nie wydaje mi się. Prędzej byś mnie zabiła. A poza tym chciałam zaznać normalnego, przynajmniej w miarę ludzkiego życia. - powiedziała twardym tonem i wstała.
Miała ochotę iść do pewnej warowni...szybko się otrząsnęła i przestała o tym rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 4:38 pm, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Kłamstwo ma krótkie nogi. Prędzej czy później cała prawda wyszłaby na jaw. Gdybym się nie zorientowała, ukrywałabyś to dłużej? - zapytała spokojnym, acz stanowczym głosem - Dlaczego miałabym Cię nie przyjąć? Kochałaś dziecko gdy jeszcze było człowiekiem i gdy jeszcze nie znałaś prawdy o sobie. Późniejsze stosunki między wami były wynikiem mocy, którą posiadał. Jestem w stanie zrozumieć Twoje zachowanie - powiedziała tą samą barwą głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:29 pm, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
Ved zerwała się na równe nogi i zaczęła kręcić głową.
- Non, non, non, non, non! - powiedziała głośno.
Zaczęła biec, ku wyjściu. Wszystkie stoły dziwnie się poustawiały i zagrodziły jej drogę ucieczki. Ved warknęła i dotknęła dłońmi skroni.
"Spokojnie, spokojnie Ved" - powtarzała sobie w myślach. Nagle coś ją oświeciło. Coś bardzo ale to bardzo nieprzyjemnego. Szukała wyjścia, lecz jakoś nie uczyniła żadnego kroku. Oddychała głęboko.
"Non, non. To tylko sumienie...nie zabiłam dziecka..." - jęczała w myślach.
"Co się dzieje? Czemu zabiłam niewinne dziecko?" - pytała samą siebie.
Skronie jej pulsowały, ból rozlał się po kręgosłupie.
"Nie. Nie zmienię się. Obiecałam sobie. " - jej myśli były chaotyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|