Sala balowa

Samantha · Wysłany: Sob 12:03 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Więc jakim cudem on się tu znalazł? Ja go chyba nie sprowadziłam - odrzekła podniesionym głosem. Obydwie się nie mogły zrozumieć, jak zwykle.

Katrin · Wysłany: Sob 12:05 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawe kim jest Sebastian? - zapytała ze złością - Nikt nie musiał go sprowadzać! Sam się sprowadził!

Petra · Wysłany: Sob 12:07 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

Stwierdziła, że nie będzie się wtrącać w tą kłótnię. Siedziała cały czas przy barze, przysłuchując się biernie rozmowie. Za dużo wydarzeń jak na jeden wieczór...

Samantha · Wysłany: Sob 12:09 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Próbuję się tego dowiedzieć od ciebie. Więc wytłumacz mi to z łaski swojej - odrzekła, siadając.

Katrin · Wysłany: Sob 12:12 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

Podniosła krzesło. usiadła i znowu ukryła twarz w dłoniach.
- Z tak zwanego - zaczęła cicho - pierwszego miotu w naszej rasie uchowały się dwa wampiry. - zamilkła wzdychając głęboko.

Samantha · Wysłany: Sob 12:14 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Katrin i Sebastian - dokończyła - Co było później? - zapytała spokojniejszym głosem.

Katrin · Wysłany: Sob 12:16 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Nic - powiedziała - Jesteś w sprawie traźniejszej jak widać. - zamilkła.
Samantha nawet nie mogła sobie wyobrazić co czuła jej siostra.

Samantha · Wysłany: Sob 9:31 am, 16 Sty 2010 Temat postu:

Przeniosła wzrok na okno
- On zawsze taki był? - zapytała z obrzydzeniem, gdy tylko o nim pomyślała.

Katrin · Wysłany: Sob 9:18 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

- W sumie tak - powiedziała cicho - Oczywiści nie zawsze prezentuje się z tej prawdziwej strony. Zazwyczaj jest czarującym kłamcą. - zamilkła - To ja chyba działam na niego jak płachta na byka - dodała szeptem.

Petra · Wysłany: Sob 10:23 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Bo jemu na Tobie zależy - powiedziała cicho, opierając się łokciami o bar. To było przecież takie oczywiste... Tylko dlaczego olśniło go nagle po dwóch tysiącach lat?

Katrin · Wysłany: Sob 10:26 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

Wzdrygła się. Słysząc słowa Petry. Opuściała ręcę, które bezwałdnie upadły na stół. Jej wzrok zapłoną. Spojrzała się na Petrę wzrokiem, który gdyby mógł...

Petra · Wysłany: Sob 10:28 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

Zignorowała spojrzenie, wbijając wzrok w swój kieliszek.
- Wiesz, że to prawda - powiedziała, wypijając kilka łyków.

Katrin · Wysłany: Sob 10:32 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

- Nie - powiedziała ze złością - NIe wiem i nie chcę wiedzieć - dodała patrząc na nią wściekłym wzrokiem.

Petra · Wysłany: Sob 10:35 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

Wywróciła oczami. Była lekko wstawiona, więc jej logiczne myślenie o konsekwencjach swoich słów, poszło z dymem.
- Gdybyś mu pokazała, że też Ci zależy, to by się odczepił.

Katrin · Wysłany: Sob 10:50 pm, 16 Sty 2010 Temat postu:

dała upust swojej złości, przesyłając w stronę Petry ból, który miał zwalić ją z krzesła.
- Za wiele sobie pozwalasz - wysyczała patrząc na nią wściekłym wzrokiem.