Bar

Samantha · Wysłany: Sob 10:22 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Zrobiła to samo. Jej delikatne dłonie spoczęły na jego szyi i zsuwały się coraz niżej. 'Mhm ciacho' pomyślała widząc jego mięśnie. Wzięła po chwili butelkę tequili i patrząc na niego kątem oka przyrządziła mu mocnego drinka
- Tak. Mam duże, wygodne łóżko - odpowiedziała zaczepnie na jego sugestię.

Taylor · Wysłany: Sob 10:28 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

- Duże wygodne łóżko...mhmm...dobrze wiedzieć. - mruknął i napił się pierwszego lepszego co miał pod ręką a nie zauważył, że była to 'tequila', która zaledwie po dwóch rundach go upijała. Mógł pić wszystko tylko nie Tequile. Ona robiła to specjalnie, jej ręce na jego szyi odwróciła jego uwagę tak, że wypił wszystko ze szklanki.

Samantha · Wysłany: Sob 10:31 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Wzięła spokojnie szklaneczkę i nalała mu drugą kolejkę. Wsypała kilka kostek lodu i wlała tequilę. Pochyliła się nad nim. Jej ubiór był na prawdę 'skromny'. Uśmiechnęła się zalotnie i położyła palec na jego ustach, po czym znów zaczęła go zsuwać coraz niżej...

Taylor · Wysłany: Sob 10:36 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

/ Muszę Ci uciec z baru bo mnie twoja forumowa siostra opierdziela na pw. /
Przejechał swoją dłonią po jej ręce, która spoczęła na jego ustach i odsunął ją. Wypił drinka, którego mu zrobiła i nałożył bluzę. - To do zobaczenia...kiedyś. - mruknął z uśmiechem i wyparował stamtąd zostawiając jej tylko obok pustej szklanki jej portret, który namalował w barze.

Samantha · Wysłany: Sob 10:39 pm, 28 Lis 2009 Temat postu:

Popatrzyła za odchodzącym mężczyzną. Jeszcze nie zdarzyło jej się spędzić tak miłych chwil z wampirem. Wzięła swój portret i patrzyła na niego jakiś czas. Po kilku minutach sama się stąd zmyła. Udała się do swojej komnaty.

Deidra · Wysłany: Nie 9:39 am, 29 Lis 2009 Temat postu:

I zostałam sama, sama jak ten palec - wyżaliła się sama do siebie. Wlała jeszcze jedną szklankę wódki i od razu ją wypiła. Postanawiając stąd już iść zsunęła się pod lade. Mój łeb - wyburczała. Zebrała się i udała do pokoju, chwiejąc się i obijając po bokach ścian.

Vedette · Wysłany: Pon 8:16 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Przyszła tu znudzona i usiadła przy barku. Nalała sobie soku, włączyła głośno muzykę i zaczęła nogą stukać w rytm muzyki. Lubiła, gdy nie było zbyt wielu osób i mogła sobie pomyśleć. Z drugiej strony drażniła ją ta pustka.
Wyjęła ze swojej torby swój czarny notatnik, otworzyła na pewnej stronie i patrzyła się w zdjęcie. Po czym zaczęła pod nim pisać słowa...słowa, które zostaną na zawsze tajemnicą:
"Życie to nie bajka. Gdy tu jestem, czuję się dziwnie. Wcześniej uciekałam, a teraz jestem tu- w miejscu, gdzie nikt nie każe mi się wynosić. Nigdy nie zapomnę o tobie moja mała gwiazdko. Lecz jak na razie muszę przestać Cię odwiedzać. Nie mogę od Ciebie uzależnić...nie wytrzymam na odwyku."
Podpisała się zamaszyście i położyła palce na zdjęciu, po czym przesunęła delikatnie po małej twarzyczce...Zrobiła duży łyk soku i westchnęła. Wsłuchała się w muzykę, która pomogła jej na sekundę zapomnieć.

Deidra · Wysłany: Pon 8:27 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Dość chwiejnym krokiem przyszła tutaj, zapewne w wiadomym celu. Strasznie bolała ją dzisiaj głowa. Podeszła do lady i usiadła na jednym ze stołków. Widząc nieznajomą jej osobę powiedziała - Witaj. Rozejrzała się po tym miejscu, było takie smętne.

Vedette · Wysłany: Pon 8:29 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Przeniosła wzrok na dziewczynę, która była przerażająco blada.
- Cześć. Chcesz dorównać bladością wampirom? - zapytała i posłała jej ciepły uśmiech.
Dyskretnie zamknęła notatnik, lecz go nie schowała.

Deidra · Wysłany: Pon 8:35 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Kątem iście niebieskiego spojrzała na nią. Nienawidze światła - wydobyła z siebie słuchy pomruk. A tak w ogóle Deidra jestem - dodała po chwili smętnym głosem. Spojrzała na trunki za ladą, nieee tym razem nie chciała się zalać.

Vedette · Wysłany: Pon 8:38 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

- Vedette, ale znajomi mówią do mnie Ved. - uśmiechnęła się.
- W lesie tak śmierdzi pijawkami... - westchnęła ciężko. - Nawet nie można zapolować. Czemu w ogóle one istnieją? Mnie nie są potrzebne do życia. - na jej twarzy pojawił się grymas, upiła kolejny łyk soku.

Samantha · Wysłany: Pon 8:42 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Po chwili do baru poniosło Samanthę. Wyłoniła się zza korytarza i weszła wolnym krokiem do pomieszczenia. Słyszała głosy innych
- Witajcie - przywitała się spokojnie patrząc na kobiety

Vedette · Wysłany: Pon 8:43 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Odwróciła się i kiwnęła głową na Sam.
"Robi się tłoczno..." - pomyślała. "Niedługo się zwijam, lepiej dla mnie."

Deidra · Wysłany: Pon 8:44 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

Pijawki... - westchnęła. Ja tam lubie je, ona nadają czasem trochę zabawy - dodała po chwili. Już miała sięgnąć po butelke wódki, ale wstrzymała się. Dlaczego?. Jej ręka zatrzęsła się. Słyszałam że zdałaś na Medyka - mruknęła.

Vedette · Wysłany: Pon 8:47 pm, 30 Lis 2009 Temat postu:

- A zdałam. - odparła. - I jakoś żadnego klienta jeszcze nie miałam. Może to i nawet dobrze...- westchnęła. - Ja się zbieram. Muszę...coś załatwić. - uśmiechnęła się sztucznie.
"A dokładnie trzeba iść na odwyk. Tylko nie to" - pomyślała i poczuła, że coś ją zabolało w duchu.