Ośla łączka

Asilas · Wysłany: Sob 11:15 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Kobieta w czarnym płaszczu przemierzała ten teren. Nie wiadomo czemu,ani nie wiadomo po co Asilas usiadła w śniegu,tępo wpatrując się w jakiś patyk,przebijającą się przez grubą warstwę śniegu. Westchnęła cicho,tyle myśli,tak mało czasu do namysłu...

Petra · Wysłany: Sob 11:18 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Przechadzała się tamtędy, kiedy poczuła zapach mokrego psa. Znowu... Spojrzała na siedzącą nieopodal kobietę. Była dziwnie znajoma. Spojrzała na nią z dziwnym wyrazem twarzy, jednak nic nie powiedziała.

Asilas · Wysłany: Sob 11:20 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Podniosła głowę,patrząc na kobietę z pustym wyrazem twarzy. Prychnęła tylko czując słodkawy zapach wampira. Nie miała ochotę na walkę,była wykończona psychicznie. Cały jej umysł zaprzątała ta mała dziewczynka...

Petra · Wysłany: Sob 11:22 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Po chwili skojarzyła, skąd zna tą kobietę...
- Czego chcesz od tego dziecka? - zapytała ze złością, patrząc na nią.

Asilas · Wysłany: Sob 11:31 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Jej usta wygięły się w ironicznym uśmiechu:
-A czego Ty chcesz?-odpowiedziała pytaniem na pytanie

Petra · Wysłany: Sob 11:32 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

- Chcę obronić je przed niezrównoważonym emocjonalnie wilkiem - powiedziała z pełnym spokojem - czyżby młodego mięska się zachciało, Śnieżynko? - zapytała ironicznie.

Asilas · Wysłany: Sob 11:37 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Śnieżynka...dopiero teraz zaczęło docierać do niej,jak idiotycznie brzmi to imię,wypowiedziane z ust wampira,a nie z ust dziecka. Powoli wstała,wpatrując się w wampirzycę:
-To samo mogłabym powiedzieć o Tobie...Ale nie ważne...Nie,Ja nie zabijam ludzi,w przeciwieństwie do Ciebie-ostatnie trzy słowa prawie wywarczała...

Petra · Wysłany: Sob 11:39 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

- Ty tak twierdzisz - odparła z uśmiechem - instynktu nie da się oszukać - dodała po chwili. - Załóżmy, że się zdenerwujesz, tak jak tam na plaży... I łapa Ci trochę zadrży nad szyją tej dziewczynki. Nadal będziesz niewinnym pieskiem?

Asilas · Wysłany: Sob 11:43 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Przemilczała słowa wypowiedziane przez wampirzyce. Dopiero po chwili odpowiedziała:
-Ty także możesz wybuchnąć...-jej głos był jadowicie uprzejmy-...A więc ryzyko wypadku jest takie samo gdyby przebywała ze mną...lub nawet większe...

Petra · Wysłany: Sob 11:45 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

- Nie mam w zwyczaju atakować niewinnych dzieci - odpowiedziała ze stoickim spokojem - za to Ty kochasz wybuchać o byle głupotę, więc wybacz, ale nie będę komentować prawdopodobieństwa wypadku.

Asilas · Wysłany: Sob 11:49 pm, 06 Lut 2010 Temat postu:

Skrzywiła się,lecz trwało to tylko ułamek sekundy,aby Asilas znów przeszła do swego cynicznego,i jakże ironicznego uśmiechu:
-Dziecko to nie pijawka...-powiedziała spokojnie,wpatrując się w wampira,a jej oczy przybrały kolor szkarłatu-...Przy was można wybuchnąć...Jedna pijawka mnie czy więcej...co za różnica...Przy niej się kontroluję...

Petra · Wysłany: Nie 12:15 pm, 07 Lut 2010 Temat postu:

- I wzbudzasz przy tym niemałą sensację... Bardzo mądrze jest wchodzić w wilczej postaci do manufaktury. Jeszcze tysiące ludzi w tym mieście nie wiedzą o Twoim istnieniu! Więc, dlaczego miałabyś tracić taką genialną okazję?

Asilas · Wysłany: Nie 12:18 pm, 07 Lut 2010 Temat postu:

Ponownie się skrzywiła:
-I z tym się zgodzę...postąpiłam głupio,ba idiotycznie...-westchnęła cicho-...I będę miała pogadankę od Samanthy...

Petra · Wysłany: Nie 12:21 pm, 07 Lut 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się triumfalnie.
- Chyba nie mamy już o czym rozmawiać - powiedziała chłodno.
- Jeżeli dowiem się, że tej dziewczynce spadł choćby włos z głowy z WASZEGO powodu, to gwarantuję, że przetrzepię Ci to śnieżne futro! - dodała po chwili i zaczęła się oddalać.