Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:16 pm, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
Dokładnym wzrokiem zlustrowała białą wilczycę. Na jej twarzy było ogromne zaskoczenie pomieszane ze zdenerwowaniem. Wysłała do jej umysłu informację 'Masz natychmiast wyjść z tego pomieszczenia.'. Jak ona mogła się tu znaleźć w wilczej formie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:26 pm, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ujrzała Samanthę. Popatrzyła na nią kątem oka.
"Ona wie" - pomyślała głośno, przynajmniej starała się, żeby tak było - "Nie ode mnie, ale wie! Nawet to, gdzie są warownie!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:41 pm, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
No właśnie! Ona wie! I być może dlatego znajduje się w jeszcze większym niebezpieczeństwie! krzyczała w myślach. Usiadła owijając się ogonem,wpatrując się w dziewczynkę. Zostanie ukarana za to,iż nie posłuchała władczyni,lecz jakaś chory instynkt ciągnął ją do tego dziecka. Chciała,aby wróciło do ojca,chciała,aby była bezpieczna. Lecz czy aby bezpieczeństwo było możliwe w takich warunkach w jakich znajdują się teraz? Po jednej stronie wampiry,a po drugiej wilkołaki. Spojrzała błagalnie na władczynię. Niech jej pozwoli zostać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:00 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Podeszła do dziewczynki
- Zobacz jaka ładna laleczka - powiedziała i wskazała na wystawę sklepową - Chciałabyś taką? - zapytała i uśmiechnęła się delikatnie. 'Powtarzam ostatni raz. Opuść to miejsce i nigdy nie przychodź tu w wilczej formie.' wysłała informację do umysłu Asilas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:08 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Kiwnęła głową,rzuciła ostatnie przeciągłe spojrzenie wampirowi,po czym szybkim truchtem wybiegła z tego miejsca...
_______________
Po kilku minutach zgarbiona dziewczyna,z kapturem na głowie pojawiła się w manufakturze. Powolnym krokiem podeszła do ławki,siadając na niej. Czuła się co najmniej głupio.
Boże...Jak ja mogłam tak się zachować? myślała,wpatrując się tępo w swoje buty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asilas dnia Nie 12:39 pm, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coeur
Człowiek
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Od ludzi. Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:56 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do wilka i zaraz posmutniała, gdy odbiegła. Ciągle ucieka i ucieka. Czy ze mną coś nie tak? I co Ci ludzie chcą ode mnie?
Zobaczyła dwie kobiety, te, które widziała w parku. Gorący ludzie. Pani Petra znowuż jakby zesztywniała, a kobieta siedząca dalej jakby się zainteresowała całą sytuację. Posłała jej błagalne spojrzenie. Nie cierpiała być w centrum uwagi. Może jednak sobie pójdę...ciągle spotykam tych samych ludzi, ciągle powtarzają to samo.
Gdy jedna z "gorących pań" zapytała o lalkę, to trochę się zdziwiła. Lalek ma bardzo dużo w domu. Lecz uśmiechnęła się niemrawo i lekko kiwnęła głową, byleby się wyrwać z tego tłumu ludzi. A była Śnieżynka! Mogłaby jej pomóc. Ach, ten duży, słodki piesek. Ciągle mi ucieka.
Wstała, schowała głęboko mapę do kieszeni i spojrzała na złotowłosą panią czekając na dalsze losy.
Przyszła tu zjeść coś, napić się a tu nagle czworo ludzi jej się przygląda. Skrzywiła się mimowolnie. Ci ludzie ją przerażali. Jedna pani, która siedziała na ławce wyglądała jakby zarwała z kilka nocy, blada pani jakoś się zdenerwowała, a złotowłosa z samego wyrazu twarzy ją straszyła. Może tata miał rację?
Mała zauważyła trzy odmiany ludzi. Może to dziwne ale rozróżniała kilka. Jedni ludzie są bladzi, drudzy gorący a trzeci są zwykli. Może mi się zdaje? A może tata też to zauważył? . Marzyła by do niego iść. SAMA. Ewentualnie ze Śnieżynką. Tato by dostał zawału widząc jak przychodzi z tłumem ludzi. A nie chciała go denerwować. pragnęła go tylko zobaczyć, nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Coeur dnia Nie 2:08 pm, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Nie 4:39 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Jak chcesz - mruknęła pod nosem. Spojrzała z lekką irytacją na dziewczynkę. Jak tak bardzo chce być sama, proszę bardzo
- Żegnam. Ja się nie będę w żaden sposób narzucać, to nie w moim stylu - powiedziała i wyszła z budynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Nie 6:35 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Potrząsnęła głową,po czym wzięła kilka głębszych wdechów. Jej oczy nabrały koloru płynnego miodu,a na jej twarz wpełzł ciepły uśmiech-nie chciała straszyć dziewczynki
Kłopoty będę miała później pomyślała,po czym zwróciła się do dziecka:
-Witaj ponownie...-powiedziała najbardziej przyjacielskim tonem,na jaki było ją stać. Wyszło to całkiem dobrze. Chciała zdobyć zaufanie dziecka, nie jako Śnieżynka,lecz jako Asilas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:54 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na Asilas z wyraźną niechęcią. Usiadła jednak spokojnie na ławce, przyjmując zamyślony, może nieco smutny wyraz twarzy. Wsłuchiwała się jednak w rozmowę dziewczynki z wilkołakiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:06 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Firmowy,cyniczny uśmiech przebiegł po twarzy Asilas,jednak od razu uspokoiła się,patrząc na dziewczynkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coeur
Człowiek
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Od ludzi. Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:37 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Zagryzła wargi. Rozejrzała się. Musi stąd iść. Może Śnieżynka jest na zewnątrz. Wybiegła nawet się nie oglądając. Bała się, lecz bardzo chciała do ojca. Nie wytrzyma tu ani minuty dłużej. Za dużo ludu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:46 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła ciężko patrząc za dzieckiem. Chyba z nim nie porozmawia. Wpatrzyła się w wampira,a jej oczy stały się szkarłatne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Petra
Wampir
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:59 pm, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
Odwzajemniła spojrzenie. Jej źrenice wypełniły praktycznie całe tęczówki. Warknęła cicho, tak żeby tylko Asilas mogła to usłyszeć. Po chwili wstała i wyszła z Manufaktury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asilas
Wojownik cienia
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd gdzie nigdy nie dociera światło... Płeć:
|
Wysłany: Pon 3:58 pm, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
Popatrzyła za oddalającą się wampirzycą,po czym ona także wstała,i szybkim krokiem wyszła z tego miejsca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lexie
Człowiek
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:16 pm, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
Wstała z ławki wkładając do ust kawałek bagietki którą zjadła do połowy. Zawinęła bagietkę i opuściła manufakturę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|