Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samantha
Władczyni Warowni Wzgórza Cienia
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Śmierci Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:32 pm, 12 Lis 2009 Temat postu: Deptak słoneczny |
|
Aleja wzdłuż plaży. Po jednej stronie kawiarenki i sklepiki, po drugiej ławki z widokiem na morze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:47 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Na deptak weszła Vedette. Miała słuchawki na uszach i słuchała głośno muzyki.
Akurat teraz leciała piosenka "Spowiedź".
Dziewczyna usiadła na wielkiej skale po turecku i zaczęła wpatrywać się w morze. W dłoni trzymała pewny naszyjnik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:02 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
W niedalekiej odległości od niej brzegiem plaży szedł Azazello. Woda moczyła mu nogawki dżinsów ale nie zważał na to. Zimny wiatr targał jego ciemnymi włosami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:05 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dziewczyna stukała stopą o kamień i cicho podśpiewywała.
Widziała jakiegoś człowieka idącego na dole.
"Nieszczęśliwie zakochany..." - pomyślała i zachichotała. Ona ma swoje sugestie dotyczące tej...miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:11 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zauważył dziewczynę siedzącą na skale. Bez słowa wyszedł z wody. Spodnie ociekały mu wodą a w stopy wbijały się kamienie. Buty trzymał w ręce. Wspiął się wyżej i bez pytania usiadł obok niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:13 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zdumiona spojrzała na niego.
Wilkołak...mokry wilkołak. Zaciekawiła się. Zdjęła słuchawki, które opadły na jej ramiona, na niebieską bluzkę.
Przywitała go ciepłym uśmiechem.
- Ręcznika ci nie zaproponuję. - przekrzywiła głowę. - Interesujące... - szepnęła sama do siebie i wyciągnęła do niego dłoń. - Vedette się nazywam. Ale mów mi Ved.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:26 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Przeżyję bez ręcznika. - odpowiedział jej i spojrzał na nią. Uśmiechnął się w końcu delikatnie i przedstawił się. - Cześć. Jestem Azazello. Az.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:29 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się i schowała naszyjnik do zielonej torby.
- Wybacz, ale muszę zapytać. - zagryzła wargi. - Ofiara nieszczęśliwej miłości? - zapytała i powstrzymywała wybuch śmiechu.
Bardzo ją bawili "nieszczęśliwie zakochani" ludzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:37 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
On nie był tak powściągliwy i wybuchnął śmiechem który był zaraźliwy.
- Nie, nie jestem nieszczęśliwie zakochany a tym bardziej nie jestem ofiara. Skąd wysnułaś takie wnioski?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:41 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Śmiała się aż do łez. W końcu opanowała się i spoważniała. Jednak było wyraźnie widać, że powstrzymuje się od śmiechu, od ponownej dawki wariacji.
- A...- przełknęła ślinę i zrobiła pokerową twarz, która bardzo śmiesznie wyglądała.
- Widzisz kolego. Gdy widzę smutnego faceta chodzącego po brzegu morza, to jak myślisz? Co mogę pomyśleć? - zagryzła wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:47 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zaśmiał się i powiedział
- Fakt chodziłem brzegiem morz ale smutny nie jestem. - odpowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:51 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Pozory mylą... - odwróciła się z powrotem do morza i tym razem słuchała szum fal. Jednak coś jej przeszkadzało.
- Mógłbyś opanować swoje serce? Wali jak szalone. Zakochałeś się w kimś. - wywróciła oczami i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:57 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zdziwił się.
- Wiesz serce to rzecz nad którą nie panuję co nie znaczy że nie próbowałem.
Po czym wpadł na pewien pomysł i żartując powiedział
- A skąd wiesz może w tobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Duch
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieznanego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:00 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Wywróciła znowu oczami i walnęła go, nawet mocno, w ramię.
- Ja Ci dam! - zaśmiała się. - Uważaj Azz. - wpadła i ona na pewien pomysł.
Spoważniała i powiedziała cicho.
- A może... - zbliżyła się do niego i nachyliła tuż nad twarzą. - Widzisz Azz...kiedy Cię zobaczyłam...- jej włosy padły na jego ramię. - zbliżyła się, ale po chwili odskoczyła i wybuchnęła gromkim śmiechem widząc jego zakłopotaną twarz.
- Nie no! Nie mogę! - wyjąkała między przerwami śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dowódca wojowników cienia
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:05 pm, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nie mógł nic innego zrobić jak tylko się roześmiać. Jego śmiech trwał długo
- Nie ma co, udana z nas para!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|